Dokładnie tak jest jak piszesz.
Ja spawam tylko tigiem i te ściski leżą w koncie

Kątowniki magnesowe przy tigu też się nie sprawdzają.
Moja metoda to względnie prosty stół, kątownik i przykładamy profile które na narożnikach ustawiam na innych profilach po to aby złapać poziom i łapie punktowo.
Metoda powolna ale dość dokładna.
Z cięciem też nigdy nie wiadomo czy jest dokładnie 45stopni i szpary są z różnych stron, przy spawaniu widać wtedy co się dzieje w którą stronę ciągnie.
Przy dużej ilości sprawdzają się proste stelaże wykonane samodzielnie, wtedy idzie szybko, hurtowo z minimalnymi poprawkami, pomiarami itp.
