Myślę, że mógłby tylko zaszkodzić. Przecież cała idea nacinania gwintów nożem polega na synchronizacji posuwu noża z obrotami detalu. Przy dużych skokach, a właściwie przy dużych kątach linii śrubowej (ponieważ ważna jest też średnica) przeważnie nie da się ustawić książkowego Vc. W parametrach maszynowych są wpisane maksymalne prędkości posuwów (w mm/min) dla poszczególnych osi i przekroczenie ich przy nacinaniu gwintu powinno spowodować zatrzymanie maszyny i wyświetlenie błędu, albo co gorsze, uszkodzenie nitki. Ja nie spotkałem się z widocznym zwalnianiem obrotów przy gwincie. Może to złudzenie, a nawet jeżeli by tak było, to jeżeli nie jest przekroczony max. posuw dla osi Z, powinna być zachowana synchronizacja obrotów i posuwu. Podobnie przy gwintach wielokrotnych. Ważny jest punkt startu posuwu. To, że przy takich gwintach występują długie czasy obróbki to moim zdaniem normalne i szefowie muszą się z tym pogodzić albo zmienić metodę odróbki.Arco pisze:Zastanawiam się, czy montaż oprawki kompensacyjnej mógłby tu cokolwiek wskórać? Pomijając oczywiście fakt, że ciężko znaleźć dedykowaną pod noże, nie gwintowniki...
Znaleziono 1 wynik
Wróć do „Kompensacja enkodera przy toczeniu gwintu?”
- 13 lis 2020, 06:45
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Kompensacja enkodera przy toczeniu gwintu?
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 878