zyx5050 pisze:Da się zrobić nawiertak z wiertła (np. złamanego)
Da się. By wiertło nie schodziło w bok, powinno być możliwie sztywne, a więc krótkie, powinny być duże obroty i mały posuw. Ale moim zdaniem takie nawiercanie ma sens na tokarce a nie na wiertarce. Raczej należy zadbać o odpowiednie ostrzenie wiertła
IMPULS3 pisze:Najważniejsze żebyś ścin wiertła jak najbardziej podszlifował aby był on przedłużeniem ostrza wiertła.
do tego odpowiednie punktowanie oraz ustawienie wiertła na punkcie, delikatne dotknięcie wiertłem materiału, ewentualna poprawka. Piszesz, że po gwintowaniu gwint był za luźny, ale czy mierzyłeś otwór przed gwintowaniem. Czy to na pewno wina złej średnicy. Źle naostrzone wiertło może otwór rozbijać. Właściwie każde ostrzone z ręki będzie mniej czy więcej rozbijało a o ile to zależy od umiejętności ostrzącego. Ale nawiercanie w tym wypadku nic nie da. Jeżeli potrzebujesz wykonać w miarę dokładną średnicę takim źle naostrzonym wiertłem, to wierć na dwa razy. Najpierw mniejszym i powiercaj wiertłem o właściwej średnicy.