Przeglądam podesłane linki i foty i planuję w głowie narazie najlepsze rozwiązanie do budowy wlasnej.
Wczoraj zaliczyłem niezły strzał i teraz troszkę w głowie mi się namieszło, bo miało być ręcznie a teraz aż się nie wypada nie pochylić nad innym rozwiazaniem tylko czy trzeba by prowadnice z wózkami zakupić , czy może dałoby radę na tej jaskółce ślizgowo zostawić tylko śrubę nie ma jak wpasować ?

Już grawerka zaciągnięta na warsztat, ponad 300kg trochę miałem obawy że ktoś mi ją podkupi mimo rezerwacji, koszt całości 400zl, bo jednak górę czyli ramię też wziąłem.
Ciężkie dni za mną, ale jestem szczęśliwy , jak widać na fotkach w górnym stole brak śruby i jej mocowanie i budowa góry nie specjalnie nadaje się do wykorzystania do przeróbki na frezarke jak w konstrukcjach z podeslanych fotek wyżej.



Wielkie dzięki za zainteresowanie, foty i linki, konstrukcje bardzo ciekawe, ta z uchwytem tokarskim ciekawa, przez chwilę myślałem że wrzeciono jest uchylne lewo/prawo ,chyba też mocowanie w uchwycie zrobię mam na stanie dwa małe, bo jednak ws15 na dłuższą metę nie zda się za bardzo.
Dodatkowy górny posów wrzeciona też jest bardzo ciekawy, zapewne zwiększa pole obróbki no jest się na czym wzorować.
Projektów rozpoczętych mam też sporo od x czasu i ciągle dobywa nowych, mam nadzieję że teraz z możliwością frezowania narazie za pomocą WS15 kilka dokończę .

Dużo cennych informacji, bardzo mnie to cieszy gdyż rozjaśnilo mi temat i wiem teraz że trochę modyfikacji i coś z tego będzie także leci paluch w górę.
Miałem sporo wątpliwości czytając tematy gdzie poruszane było zagadnienie zastosowania ws15 do frezowania.

Grawerka ta to stara niemiecka konstrukcja , swoją drogą szkoda za brakuje troszkę części oglądałem parę filmików jak to działa i okazuje się że to bardzo ciekawa maszyna.

Super, cieszy mnie to bardzo i ciekawi jak z wytrzymałością łożysk w takim wypadku, czy stal da się tym zestawem choćby polizać ?

Witam, trafia mi się a w zasadzie to już zaklepałem i jutro jadę odebrać niekompletny pantonograf grawerski i mam mały dylemat.
Z racji tego że posiadam starą wiertarke WS15 bez stołu to od razu przyszła mi myśl że połącze obie maszyny w jedność i uzyskam wiertarke z solidna podstawa ze stabilnym stolem krzyżowym i uchylnym stołem na narzędzia podczas pracy.
Stół krzyżowy ma też dużą płynną regulacje góra, dół na korbach są nawet podzialki o ile dobrze pamiętam.
Dlatego pomyślałem że może by dało się w takim wypadku coś tam pofrezować nie używając pinoli do regulacji, co o tym sądzicie ?
Do zalet takich zaślubin napewno bym zaliczył możliwość wiercenia wysokich przedmiotów, mam też trochę długich wiertł i w takiej konfiguracji mógłbym ich w razie potrzeby używać.
Zastanawiam się też czy warto brać tą ruchomą górę pantonografu ,jak by dorobić mocowanie pod szlifierke kantową to by miał ja na sztywnym regulowanym ramieniu.
Ciekawi mnie co o tym myślicie, czy da sie coś tam pofrezowac, czy może na tej bazie z pantanografu składać frezarke a do wiertarki dokupić sobie stół , który właśnie mi się trafia tu na forum i muszę szybko podjąć decyzję co robić dalej ?



Dodane 51 minuty 25 sekundy:
Tak sobie właśnie myślę że problem to zapewne będzie z mocowaniem frezów, mniejsze palcowe to może uchwyt utrzyma ?