Znaleziono 1 wynik

autor: Ja35
01 kwie 2018, 12:46
Forum: Na luzie
Temat: Śmiertelny wypadek przy tokarce.
Odpowiedzi: 61
Odsłony: 32365

Re: Śmiertelny wypadek przy tokarce.

Witam nie wiem czy moge sie wypowiedzieć bo tokarz ze mnie żaden ale tokatke widze codziennie. Kiedyś widziałem tokarza po przejściach osłone wywalił jak połowa fachowców ale nauczył sie też klucza nie wyjmować i raz dostał tym kluczem naszczęście nie mocno. I wiecie co zrobił wzią szlifierke i obcią dzwignie załaczania napędu wrzeciona i mówi po problemie teraz już nie oberwe kluczem napewno. No bo niby jak skoro właczyć sie nie da. Następnie wzią rurke z 7 cm z otworem dopasowanym do jego klucza od uchwytu tokarskiego i przyspawał zamiast tej dźwigni załaczania, a na koniec do swojego klucza z jednej strony nakręcił ładną kulke i wkładając klucz w otwór rurki klucz stał sie dźwignią i to było jego miejsce a gdy dokręca uchwyt i nie odłoży klucza w ten otwór to nie właczy nawet jak ma oczy zamkniete czy by był pijany to kluczem już nie dostanie. Proste i bespieczne a przynajmniej tokarz jest zadowolony.

Wróć do „Śmiertelny wypadek przy tokarce.”