To wina noza? Kąta? Materialu? Zuzytej tokarki czy cieKo okreslic na podstawie filmu?

Powiesz mi dlaczego spieprzyl?

Szkoda bo to zabierak i uchwyt w jednym. W tym wypadku nierozlączne

Zle sie wyrazilem poprzednim razem. Problem nie lezy po stronie koncowki wrzeciona tylko w stozku uchwytu. Do kolegi RomanJ4» takie kolo jest nie do zdobycia. Mam juz nowe dorobione raczej nie odbiegające jakością od oryginału. Jutro pojezdze troche po miescie moze ktos dorobi mi zabierak na miejscu. A jeszcze jedno pytanie> czy mozna poprawic ten stozek w uchwycie/zabieraku?czy jednak nadaje sie on juz tylko na zyletki?

Wychodze z zalozenia ze wina jest po stronie uchwytu(jego zabieraka) czuje ze jest po ostrym dzwonie stąd wygiete kolo i wylamany ząb ale to tylko moje przypuszczenia.

Wrzeciono mam naprawione (wyszlifowane dorobione dwie tuleje brazowe i nowe kolo zebate). Teraz mam klopot z uchwytem tokarskim. Sprawdzilem czujnikiem koncowke wrzeciona. Bicie w granicy jednej setki. Uchwyt czteroszczekowy niezalezny jest "nieporeczny" wiec odkladam na bok. Czteroszczekowy samocentrujacy mam bez zabieraka wiec tez poczeka a na trzyszczekowym tokarka drży jak stara pralka przy wirowaniu. Klopotem jest moja końcówka wrzeciona. Z tego co zdazylem wyczytac jest to L00 (stożek z nakretka)a otwor wewnetrzny przelotowy wrzeciona to mors 4 i 1/2???. Powie mi ktos jak dotoczyc dorobic zabierak lub gdzie kupic nabyc "gotowca" w kraju? Czy te L00 jest faktycznie tak niedostepne w polsce? Prawie wszystko co znalazlem miesci sie w USA.....

Witam. Jestem nowy na forum chociaż korzystam z informacji w nim zawartych już dość długo;) Kupiłem stara amerykańska tokarkę Sheldon exl56b. Kłopot polega na wygiętym kole zębatym na wrzecionie. Dodatkowo wyłamany jeden ząb. Logicznie rzecz biorąc odkształcił się przy wyłamaniu wolę nie wiedzieć jak. Rozebrałem całe wrzeciono na części pierwsze i zauważyłem że na kole pasowym jedna strona ma jeszcze ślady honowania a druga(od strony nieszczęsnego koła trochę wytarta) pytanie brzmi jak to naprawić? Sorry za jakość zdjęć postaram się zrobić lepsze bo chyba miałem zaparowany aparat