Znaleziono 39 wyników

autor: jasiu...
12 gru 2020, 17:35
Forum: Na luzie
Temat: Zarobki specjalistów CNC
Odpowiedzi: 447
Odsłony: 61293

Re: Zarobki specjalistów CNC

kuba1im pisze:
12 gru 2020, 16:59
O naszej profesji wśród nieobeznanych panuje przeświadczenie, że to maszyna wszystko robi a operator wciska tylko guzik.
A co to za różnica, jakie przeświadczenie panuje wśród "nieobeznanych"? Czy ginekolog przejmuje się tym, w jaki sposób "nieobeznani" oceniają jego pracę? A może np. masarz (ten to sobie kiełbas podje) się przejmuje?

Z drugiej strony to prawda, maszyna robi wszystko, a twoim zadaniem jest tylko tak postępować z maszyną, żeby to "wszystko" było zrobione i dobrze i w miarę tanio.
autor: jasiu...
11 wrz 2020, 18:45
Forum: Na luzie
Temat: Zarobki specjalistów CNC
Odpowiedzi: 447
Odsłony: 61293

Re: Zarobki programisty/specjalisty CNC.

czemu zaczynasz temat, który jest na forum? Poczytaj: zarobki-specjalistow-cnc-t55876.html

Wystarczająca ilość materiału
autor: jasiu...
22 lip 2020, 16:36
Forum: Na luzie
Temat: Zarobki specjalistów CNC
Odpowiedzi: 447
Odsłony: 61293

Re: Zarobki specjalistów CNC

kamar pisze:
21 lip 2020, 21:33
Może wiesz jak się robi "non consumatum " po dwudziestu latach małżeństwa i trójce dzieci :) (vide Kurski)
A poważnie, to czytałem, że prawdopodobną przyczyną unieważnienia małżeństwa była drugi powód wymieniony w kodeksie kanonicznym.

Pierwszy to przeszkody zrywające, np. ona miała 7 lat, była zakonnicą, siostrą, mężczyzną. Na to trudno coś ugrać.

Drugi powód, to wady zgody małżeńskiej i na to się załatwia wszystkie unieważnienia.

Ja ci to przekopiuję:

Małżeństwo może zostać nieważnie zawarte z powodu braków dotyczących zgody małżeńskiej, tj:

pozbawienia używania rozumu;
poważnego braku rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich;
niezdolności do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej;
podstępu przy zawieraniu małżeństwa;
symulacji;
wykluczenia jakiegoś z istotnych przymiotów lub elementów małżeństwa (jedność, nierozerwalność, zrodzenie i wychowanie potomstwa);
zawierania małżeństwa pod warunkiem;
przymusu i bojaźni.

I tu adwokaci kościelni mają ogromną scenę do popisu. Najczęściej jest to "brak rozeznania co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich", albo podstęp. Wystarczy, jeśli znajdziesz świadków, że twoja żona podczas ślubu była nietrzeźwa. Wiem, bo koledze "się udało" małżeństwo unieważnić.

Tak, brzydzę się takimi gierkami. Nie tylko kościół to upokarza, tych, którzy w tej szopce uczestniczą też.

Na koniec przenoszę z miejsca, gdzie się wcześniej wpisało:
luki158 pisze:
21 lip 2020, 17:55
Nigdzie nie napisałem że chcę zostawić rodzinę wręcz przeciwnie chciałem kupić do blisko granicy żeby codziennie być w domu
Chwali się, że odczuwasz potrzebę bycia z rodziną. Ale pomysł jest zły. Okolice granicy to praktycznie pustynia i to po jednej i drugiej stronie. Tam nie ma pracy, ani po stronie Polskiej, ani w dawnym NRD. Domy są bardzo tanie, ale cóż z tego. Już mówiłem, wykorzystują tą sytuację Polacy z okolic Szczecina, którzy codziennie dojeżdżają do pracy, tyle że właśnie z Niemiec, gdzie pokupowali domy, do Szczecina.

A proszę bardzo: https://demaskator24.pl/pracowac-w-pols ... r/14947381

Teraz rozumiesz? Faktycznie w Löcknitz sporo Polaków spotkasz. Nie wiedziałeś? To czemu oni mieszkają w Niemczech, a pracują w Polsce? Pogięło ich? Nie, w tych okolicach pracy nie ma.

Moim zdaniem, żeby czuć się względnie komfortowo warto pomyśleć o landach zachodnich. Na Bajerach dobrze płacą, ale musiałbyś opanować dialekt, no i zaakceptować ich pewną inność. Jeśli pokażesz się jako fachowiec, będziesz dbał o czystość przed domem, to ciebie też zaakceptują. Oczywiście najłatwiej jest np. w NRW, mnóstwo tu co prawda "Niemców", co do polskiego kościoła chodzą i urodzili się w okolicach Opola czy Bytomia, potrafią być niemili, ale czy warto się nimi przejmować? Właśnie, co to za różnica, czy będziesz sam nad Odrą, czy nad Ruhrą? Czasem nad Ruhrą, czy nad Renem łatwiej. Naprawdę.

Masz rację, mieszkanie wynająć trudno. Niemiec woli często nie wynajmować, niż wynająć Polakowi. Ale można, pierwsze byle co, a później rozglądasz się za czymś, gdzie mógłbyś sprowadzić rodzinę. Wielu ludziom się udaje. Jeszcze jedno, Niemcy, to nie Skandynawia. Bliżej i naszych sporo. Nie, nie pomogą, ale czasem informacji mogą udzielić.

Nie pomogą, bo proces rekrutacji (składanie Bewerbungu, rozmowa kwalifikacyjna) jest zawsze taki sam, musisz przez to przechodzić sam.
autor: jasiu...
21 lip 2020, 16:29
Forum: Na luzie
Temat: Zarobki specjalistów CNC
Odpowiedzi: 447
Odsłony: 61293

Re: Zarobki specjalistów CNC

bartuss1 pisze:
21 lip 2020, 05:40
Wszędzie dobrze, ale u siebie najlepiej. Mnie osobiście niemcy odpychają, mają taką mentalność jaką mają i nic tego nie zmieni
Mówisz to z własnego doświadczenia, czy z przemyśleń. Widzisz, po kilkunastu latach tutaj ja też mam swoje przemyślenia i doświadczenia. Masz rację, co do jednego. Niemcy mają swoją mentalność i jest to mentalność Obergefreitera Kugela z Czterech Pancernych. Niemca obchodzą tylko jego róże w ogródku i wszystko inne ma w d... Przynajmniej w zachodniej części tak jest.
kamar pisze:
21 lip 2020, 05:15
Choć wielu bezdomnych (wróć - kloszardów :) ) nie wyobraża sobie innego sposobu na życie.
W Albufeirze spotkałem Polaka. On żyje w ten sposób, że mieszka w krajach, gdzie jest ciepło. Zna kilka języków, w Polsce skończył studia. Za tyle, ile mu chcą zapłacić wynajmuje się do roboty. Każdej roboty, przyjmuje też zapłatę w naturze, czasem dostanie od jakiejś wdowy ciuchy po mężu, czasem kosmetyki, jedzenie. Jak nie ma za co kupić najpotrzebniejszych rzeczy, czy jedzenia, po prostu pyta, czy gdzieś jest jakakolwiek praca za 2 czy 5 euro.

Kamar, to się nie mieści w głowie, jaki ten człowiek był szczęśliwy, mimo że był sam i praktycznie nic nie miał. Chciałem dać mu 10 euro, powiedział, że mu nie potrzebne, że cieszy się, że mógł po polsku porozmawiać. Bo on nie żebrze, ma jeszcze siłę, to pracuje, jak ma potrzebę.

Spytałem, co będzie, jeśli przestanie mieć siłę. Odpowiedział: "jak to co, stanę się szczęśliwy już na zawsze". Filozof? Może, nie wiem, bardzo inteligentny człowiek. Jak widać, tak też można szczęście znaleźć.

W Costa Calma spytałem chyba 90 letniej emerytki (oczywiście, że z Niemiec), czy nie wstydzi się, a ona, że przecież tu nikogo nie ma. Pytam, jak to nikogo? Odpowiada, no jeśli ktoś zwraca uwagę, czy ktoś się rozebrał, czy nie, to znaczy, że jest dla niej nikim. No właśnie, mentalność Niemców.

A wracając do tematu, dla mnie rodzina jest wyjątkowo ważna i nie interesuje mnie koszt rozwodu kościelnego. Dlatego zaproponowałem koledze wyjazd wspólny, żeby razem mogli się dorabiać. Wbrew pozorom to nie jest wcale trudne. Do Polski blisko, rodzina może odwiedzić, oni mogą jeździć. Polską parafię w okolicy znajdą (będzie kogo obmawiać), to samo z piwem czy kiełbasą żywiecką. W MixMarkt jest. Wbrew pozorom, w Niemczech łatwiej.

Masz inną propozycję, co chłopak powinien zrobić, żeby szczęśliwie przeżyć życie? Podziel się przemyśleniami, pomóż młodemu.
autor: jasiu...
20 lip 2020, 20:41
Forum: Na luzie
Temat: Zarobki specjalistów CNC
Odpowiedzi: 447
Odsłony: 61293

Re: Zarobki specjalistów CNC

kamar pisze:
20 lip 2020, 20:02
Toż przecie miejsc nie zaliczasz, jeżdzisz tam gdzie już byłeś i wiesz , że będzie dobrze :)
A to czegoś nowego się o sobie od ciebie dowiedziałem. Faktycznie, nie chodzi o zaliczanie, faktycznie, wracam, czemu mam nie wracać? Takie retrospektywne powroty, to nie jedyny sposób spędzania wolnego czasu u mnie.

Może jak się zestarzeję aż tak, jak ty, coś się zmieni. Na razie nie sflaczałem, to staram się korzystać. Jeszcze nogi noszą.

No dobra, tobie się wydaje, że jak zbudowałeś firmę, dom, masz szacunek wśród sąsiadów, to wszyscy powinni w ten sam sposób żyć. Byłeś na Ibizie? Rozmawiałeś z tymi ludźmi, którzy tam (albo na Matala beach) przyjeżdżają od lat sześćdziesiątych? No właśnie, nie ma jednego pomysłu na życie, w różny sposób ludzie się realizują.

Gość ma żonę i dziecko. I ja się pytam, czemu, jeśli nie mają w Polsce nic, nie spróbują razem? Przecież mogą razem się dorobić, a jeśli uda im się odłożyć, to jeśli rzeczywiście będzie ich ciągnąć, mogą wrócić. RAZEM!

Ten sposób w jego sytuacji jest - według mnie - najlepszy. Jest jeden problem, po kilku latach wraca się trudno. Niemcy to bardzo socjalne państwo. No a lot z FRA do Katowic, to tylko półtorej godziny.

Nie, ja nie jestem przeciwko dorabianiu się. Ja po prostu uważam, że jeśli ma się już rodzinę, to się jej zostawiać nie powinno. Dwa domy kosztują poza tym, a żona przecież jakąś pracę też znajdzie. Język? Do opanowania. A że dziecko stanie się dwujęzyczne, no cóż, dzieciom przychodzi to bardzo łatwo. Ja to widzę na codzień, tak się wielu udaje.

Moja rada w tej sytuacji. Wyjazd samemu, żeby trochę odłożyć i szybko ściągnąć rodzinę, a później decyzja, dorabiamy się razem, czy zostajemy tutaj. Tak jest najłatwiej.
luki158 pisze:
20 lip 2020, 19:56
Dobra mam 29 lat żonę i dziecko :D To co Jasiu mogę do Ciebie przyjechać? :D
Do mnie? Chcesz mnie odwiedzić? Nie mam firmy, w której mógłbym cię zatrudnić. Spytaj kamara, może u niego jest jakieś wolne miejsce i działka obok jego rezydencji, gdzie mógłbyś się wybudować.
autor: jasiu...
20 lip 2020, 19:29
Forum: Na luzie
Temat: Zarobki specjalistów CNC
Odpowiedzi: 447
Odsłony: 61293

Re: Zarobki specjalistów CNC

luki158 pisze:
20 lip 2020, 17:26
oglądałem parę ogłoszeń i stawka ok 15€ netto, Jasiu powiedz czy to przyzwoity zarobek czy nic specjalnego?
W dawnym NRD tak, pod pewnymi warunkami. Na przykład, że masz rodzinę.
upanie pisze:
20 lip 2020, 17:13
Czasy są słabe to prawda ale co w takim razie radzisz koledze?
Za mało danych. Gościu ma 29 lat, bo pisał. I nie wiemy nic więcej, na przykład, jak wygląda na dziś jego życie prywatne. Czy ma partnerkę/żonę, dzieci.

Czemu to ważne? Bo z jednej strony zarabia wtedy więcej. Niemiecki system podatkowy jest tak skonstruowany, że podatki liczy się dla rodziny. Jeśli jesteś rodziną jednoosobową, to masz dość kiepsko. Podatki w Niemczech są wysokie i razem z Sozialabgaben, czyli składkami ubezpieczeniowymi to będzie ok. 40 procent brutto. Dlatego jest później z czego odliczać i korzystać.

Dla osoby samotnej kwota wolna od podatku to w tym roku 9.408 €. Dla małżeństwa jest to 18.816 - dla każdego tyle samo. To się rozkłada na całą rodzinę, do tego odliczenia za każde dziecko. Kinderfreibetrag, bo tak się to nazywa, to 2586 na każde dziecko dla każdego z rodziców. Żona nie odlicza w Polsce? Nieważne, ty możesz odliczyć za nią w sumie 5172 €. Do tego 1.320 na dziecko i rodzica, jako koszty nauki. Tak, ty też za żonę, jak poprzednio. I tak do 21 lat, chyba że dziecko się uczy, to do 25 lat.

Do tego Kindergeld na pierwsze dziecko 204 ojro. Na trzecie 6 euro więcej.

A pewnie, że koszt prowadzenia podwójnego gospodarstwa też można odliczyć. Musisz gdzieś mieszkać, jeśli zostawiłeś rodzinę i to są koszty uzyskania przychodu.

Podatek może się bardzo różnić, dlatego ważna jest stawka brutto, no i warunki, jakie się spełnia. Możesz się pobawić: https://dojczland.info/kalkulator-brutto-netto-niemcy/
upanie pisze:
20 lip 2020, 17:13

Z resztą ja dom mam na kredyt i to w dodatku we frankach :D Jakoś nie narzekam specjalnie. Gdybym kiedyś zacisnął pasa to bym nie potrzebował kredytu ale ja żyję dosyć rozrzutnie i oszczędności są mizerne. Wiem, jestem nieodpowiedzialny bo przecież oszczędności trzeba mieć. No ale jasiu pisał żeby sobie żyć! :) I w 100% go popieram :) nawet jeśli to życie niesie ze sobą ryzyko.
No właśnie. Mam kolegę, Polak z wschodniej Polski. W firmie jest stołówka, treściwy obiad, świeżo gotowany, z deserem, kosztuje 3,40€. Dla niego za drogo, bo jego cieszą pieniądze. Ja pochodzę z tzw. robotniczej rodziny, z bloków. Od dziecka najpierw non stop na podwórku, później coraz dalsze wycieczki, wyjazdy w góry, skałki, jaskinie. Ja w domu nie wiem za bardzo, co robić, nie nauczyłem się tego, cenię przestrzeń. Tak się chciałem wytłumaczyć, czemu większość pieniędzy tracę na poznawanie świata. Późno zacząłem, ale sporo udało mi się obejrzeć. Mam nadzieję, że jeszcze parę miejsc na mnie czeka, cóż zobaczymy, wolę zwiedzanie, niż koszenie trawnika, choć spacer z kosiarką dla niektórych też - jak widzę - może być przyjemny.
autor: jasiu...
20 lip 2020, 16:45
Forum: Na luzie
Temat: Zarobki specjalistów CNC
Odpowiedzi: 447
Odsłony: 61293

Re: Zarobki specjalistów CNC

kamar pisze:
19 lip 2020, 20:08
Nic nie lata bo nie mam chęci lecieć :) Puki co :)
Ja mam. Kto wie, może jeszcze w tym miesiącu uda się polecieć na urlop. 8)
luki158 pisze:
19 lip 2020, 22:04
Zgadzam się z tobą w 100% ale najważniejszy jest pomysł. Bo kupić sobie starą tokarkę jest łatwo ale co na niej robić? Sam wiesz ile kosztuje porządna frezarka nie jest to 5tys.
Dokładnie. Znam gościa, który najpierw chciał kupować maszyny, ale stuknął się w głowę, kupił narzędzia i kombiaka i zajął się serwisowaniem i naprawami. Nie narzeka. Myśleć trzeba szerzej. Bo tzw. warstat się niestety już nie opłaca. Nie ma rynku.
kamar pisze:
20 lip 2020, 10:36
Mechanizm prosty - nie masz roboty na swoim to tylko nie zarabiasz ,na wynajmie czy leasingu wpadasz w długi i tracisz miejsce pracy.
Dokładnie. Właśnie dlatego, może nieudolnie staram się troszkę przestudzić naszego kolegę. Zarobić 30 procent przy mocnym ograniczaniu się teoretycznie by się dało. Jeździsz do domu raz na miesiąc, żywisz się "zupami" (2 ziemniaki, marchew, zupa z proszku), jesteś w stanie odłożyć z 1500 euro miesięcznie. Jeśli dom kosztuje 400 tys (skromny, nie w mieście), to 30 procent będzie 120 tys. Zakładając kurs 4.40 masz 6600 miesięcznie odłożone. Teoretycznie za półtora roku masz te 30 procent. Tylko co dalej?

A jak się kurs zmieni, a jak pracę stracisz, oczywiście są to twoje pieniądze, żadnej żony na utrzymaniu, żadnego dziecka, bo na to przyjdzie pora?

A jak nie przyjdzie?

Skąd wiesz, jak twoje życie się potoczy? I tu znów trzeba wrócić do słów kamara - na wynajmie czy leasingu wpadasz w długi i tracisz miejsce pracy. Albo bank przejmuje ci dom, a komornik już będzie wiedział, jak zostawić cię z tym, co masz obecnie.

Nie te czasy, naprawdę trudno w tej chwili długodystansowe inwestycje planować.
autor: jasiu...
19 lip 2020, 20:02
Forum: Na luzie
Temat: Zarobki specjalistów CNC
Odpowiedzi: 447
Odsłony: 61293

Re: Zarobki specjalistów CNC

bartuss1 pisze:
19 lip 2020, 19:27
a my z kumplami stawiamy nowy warsztat za Raciborzem
I to jest moim zdaniem prawidłowe rozumienie. Tworzysz miejsce pracy i przy okazji miejsce do mieszkania. To samo kamar, on się nie liczy, bo zostawia dzieciom nie miejsce do spania, ale miejsce do życia, miejsce które da im nie tylko ciepło, ale przede wszystkim chleb i takie rozwiązania mi się podobają.
kamar pisze:
19 lip 2020, 18:55
I mam się zamienić z Jasiem ? :)
Ja się nie zamieniam. Od ciebie na Maderę to już nic nie lata, a i do Hiszpanii jakby ponad tysiąc kilometrów dalej. :mrgreen:
luki158 pisze:
19 lip 2020, 17:01
Jak mówiłem chciałbym mieszkać w Polsce a pracować w Niemczech. Emerytura by się odkładała w Niemczech i na stare lata miałbym za co żyć.
Gdzie, być może, ale czy z kim? Małżeństwo trzeba podlewać regularnie. I jeśli zabraknie ciebie, może się jakiś ogrodnik przyplątać. Dobrze, jeśli chociaż dzieci będą ładne i zdrowe. :mrgreen:

Bo szanse, że znajdziesz pracę w pobliżu granicy są minimalne. Musisz mieszkać dalej, a drugi dom utrzymywać w Polsce. No chyba, że masz bardzo małe oczekiwania, chociaż na razie sporo ludzi robi odwrotnie. Mieszkają w domach w Löcknitz, czy nawet w Pasewalk, a do roboty jeżdżą do Szczecina.
upanie pisze:
19 lip 2020, 17:18
Przez 6 lat w Wawie wynajmowałem mieszkanie za 1500 PLN miesięcznie. Kalkulator albo i nie i wychodzi 108000.
A jaki to jest procent twoich dochodów? Ano właśnie, ty jest problem, że to co ci zostawało wystarczyło na "nic". Polskie zarobki, mimo że w Warszawie.
autor: jasiu...
19 lip 2020, 16:51
Forum: Na luzie
Temat: Zarobki specjalistów CNC
Odpowiedzi: 447
Odsłony: 61293

Re: Zarobki specjalistów CNC

upanie pisze:
19 lip 2020, 16:15
ale jak się chce całe życie w pociągu spędzić to kupowanie biletów dzień w dzień też może nie być ekonomicznie uzasadnione ;)
A czy ja cię namawiam do kupowania biletów dzień w dzień? Wynajmowania pokoju w hotelu?

Ja rozumiem, że są ludzie, którzy szczęśliwi są w miejscu, które do nich należy. I nic innego, niż kawałek zarośniętego trawnika do skoszenia, nie jest im potrzebne. Rozumiem, że tacy ludzie są, choć zrozumieć ich nie potrafię.

Stać mnie na wynajem, to po co mam kupować. Z innej beczki. Słyszałeś o leasingu, wynajmujesz samochód, maszyny. W momencie, kiedy "swoje zrobiły" oddajesz i bierzesz w leasing następne, nowsze, bardziej opłacalne, ekonomiczniejsze.

A na emeryturę tam, gdzie ciepło. Z niemieckiej emerytury wystarczy.

Nie zrozum mnie źle, ja po prostu ogarniam koszty inwestycji w dom. Tym bardziej teraz, kiedy nie wiadomo, jak będzie z inflacją, z oprocentowaniem kredytów. Frankowicze kwiczą, czy na nich się zakończy? Ktoś za ten covid zapłaci? Czy nie jest to zbyt wymagające, zabierające zbyt dużo z życia? Odnoszę się do dzisiejszych warunków.
autor: jasiu...
19 lip 2020, 14:20
Forum: Na luzie
Temat: Zarobki specjalistów CNC
Odpowiedzi: 447
Odsłony: 61293

Re: Zarobki specjalistów CNC

luki158 pisze:
19 lip 2020, 10:52
chciałbym zamieszkać blisko granicy, mieszkać w Polsce a pracować w Niemczech
Rzeczywiście dużo ludzi tak robi, tylko że w tym momencie ograniczasz swoje możliwości do obszaru wzdłuż granicy. A to dawne NRD, miejsc pracy mało, nastawienie do Polaków (jeszcze z czasów jak rowery kradli) mało pozytywne. Pewnie, że wielu mieszkańców tak robi, ale nie jest to ambitna praca. Jako programista masz małe szanse cokolwiek znaleźć.

Dwa domy? Rodzina w Polsce (od poniedziałku do piątku listonosz dzwoni zawsze dwa razy, a w weekend przyjeżdża mąż z kasą)? Tego chcesz? Wiem, że ludzie tak żyją, tylko że takie małżeństwa do najszczęśliwszych z reguły nie należą. Ktoś powiedział, że pieniądze szczęścia nie dają i chyba w tym przypadku się to sprawdza.
upanie pisze:
19 lip 2020, 10:52
A poza Polską to ludzie nie mają chęci posiadania domu?
No tak, ale jak ja chcę się pociągiem przejechać, to nie myślę, żeby pociąg kupić. Widzisz, wszystko jest kwestią ceny i celu. W jakim celu jest ci ten dom potrzebny i jaką cenę za niego zapłacisz. A przy dzisiejszych cenach nieruchomości narażanie się na długi i ogromny kredyt, który będziesz spłacał w najlepszych latach twojego życia to dość ryzykowne. Jeśli naprawdę jesteś dobry, w Polsce też najdziesz pracę za może mniejsze, ale też konkretne pieniądze i wówczas całość zaczyna mieć sens. Przynajmniej jak jesteś mocno styrany, to ci żona naleśnika usmaży, a wtedy życie smakuje jakby lepiej, naprawdę.

Wróć do „Zarobki specjalistów CNC”