Znaleziono 2 wyniki

autor: jasiu...
22 sie 2008, 15:28
Forum: CNC podstawy
Temat: Proszę o kilka wskazówek
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 2543

Piotr Rakowski pisze:Widziałem pracę operatora maszyny Biesse-Rover 322 (o ile dobrze pamiętam), w zacnej i bardzo "dzianej" firmie, który ręcznie wpisywał parametry poszczególnych wierceń na podstawie... wydruku z Excela! Tak, tak... z Excela. Bo firma nie zainwestowała w jakiś system do przenoszenia danych z PC
Uśmiał byś się, bo sam podobne numery musiałem robić, z tym, że firma nie kupiła excela i mając stary pecet (Chyba 386 DX) szukałem na niego jakiegoś freewarowego arkusza. I co ci powiem, niestety nie znalazłem. Musiałem wpisywać współrzędne na podstawie obliczeń dokonanych przez DOS-owskiego QBasica. Bo DOS był legalny w tym komputerze, na więcej niestety w firmie nie było pieniędzy.

Ale to są zupełnie inne problemy. Ja myślę, że temat jest mocno sztuczny. Po co komu zajmować się systematyką w tym zakresie? Żeby kolejną mądrą książkę, z której nic nie wynika napisać? Przecież obróbka na obrabiarkach, szczególnie specjalizowanych jest tak obszerna, że nie ma sensu chyba zajmować się teorią, która - no właśnie - przyda się komukolwiek praktycznie, czy nie?

W tym kontekście uważam, że czas na napisanie takiej pracy jest czasem straconym. Praca może i nowatorska, ale nazywać metody wprowadzania danych, klasyfikować je, po co? Przecież na dobrą sprawę ile stanowisk, tyle metod. Czy rzeczywiście trzeba je systematyzować?

A mógłby facet zająć się problemami określonych narzędzi, sposobami obróbki, czymś, co mu się przyda, jeśli kiedyś na tą obróbkę trafi.
autor: jasiu...
21 sie 2008, 22:06
Forum: CNC podstawy
Temat: Proszę o kilka wskazówek
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 2543

I tu jest problem.

Wiadomo, do każdej praktyki trzeba dorobić teorię. Może powiem prosto, ale metody programowania są tak naprawdę dwie. Jedna, to bezpośrednie wpisywanie programu "z łapy", w edytorze, bądź bezpośrednio w obrabiarce, druga, to posiłkowanie się odpowiednim oprogramowaniem. W pierwszej metodzie możesz wpisywać bądź bezpośrednio ścieżkę narzędzia (właśnie poprzez zadawanie wpisując kody G), bądź z wykorzystaniem cykli. W drugiej metodzie tworzysz przedmiot (kształt) w programie, określasz narzędzie, naddatek (przygotówkę) i program sam pozdejmuje ci materiał z miejsc, gdzie go być nie powinno.

A najśmieszniejsze jest to, że wszelkie systematyki, podziały tworzone na potrzeby ludzi, którzy tak naprawdę dorabiają teorię do rzeczywistości, powstają nie z potrzeby stworzenia takiej teorii, tylko, żeby ktoś udowadniał swoją naukową wartość. Śmieszne to trochę, no ale czegoś tych studentów uczyć trzeba, a że trudno wkładać w studenta wiedzę praktyczną, to się stwarza takie właśnie sztuczne problemy.

Na mój gust można robić wiele podziałów, ale ten tylko (program z CAM-a, albo korzystając z możliwości maszyny) moim zdaniem da się jakoś uzasadnić. "Programowanie ręczne" - ciekawy nawet twór językowy, pod warunkiem, że nożne też istnieje :lol:

Wróć do „Proszę o kilka wskazówek”