A znasz kogoś, kto do gimnazjum chodził? To ci wytłumaczy co to są funkcje trygonometryczne, taki tangens na przykład. W trzeciej klasie się tego uczył.

Zakładasz na suport czujnik zegarowy, zerujesz wskazówkę, przejeżdżasz (normalnie na podziałkę) 100 mm. Zakładam, że chcesz ustawić stożek morsea. Zaraz, jaki stożek? Bo każdy ma inny kąt! Tu masz tabelkę, nie potrzebujesz nawet tego tangensa: https://pl.wikipedia.org/wiki/Sto%C5%BC ... %E2%80%99a

Przyjmijmy, że chcesz np. czwórkę, masz kąt: 1° 29' 15" i zbieżność równą 19.254:1 - czyli przejeżdżając 19.254 mm, powinno ci na czujniku uciec 1 milimetr.

Wiem, tak trudniej, ale zadanie ile ci ucieknie na 100 milimetrach jest dość proste. Wystarczy te 100 podzielić przez zbieżność, co wyszło? Mnie 5.1937. Czyli jak podczas przejeżdżania tych 100 milimetrów uciekło ci na zegarze (albo przybyło, nie wiem, w którą stronę jedziesz) prawie 5.20 mm, to masz kąt ustawiony idealnie, jeśli masz mniej, albo więcej, musisz troszkę poprawić listwę.

Bo problem leży w luzach i jakości powierzchni. Zawsze przy toczeniu z liniałem będziesz miał luzy. Dlatego najpierw toczysz tak, jak umiesz najlepiej, a później tuszowanie i na obrotach starasz się wyprowadzić jednocześnie powierzchnię i kształt (kąt) sprawdzając z wzorcem (tulejką) gdzie ci tusz wytarło.

I inaczej się nie da, jeśli nie chcesz szlifować. Musisz wyprowadzić powierzchnię, to się ma choć trochę świecić.