To jest bardzo porządne urządzenie, taka jakby ustawiana narzynka. Masz dwie pozycje. Zamkniętą, w której odbywa się gwintowanie i otwartą, żeby się wycofać po nagwintowaniu śruby. Jak widzę na dodatek masz całą paletę noży (każdy komplet do innego skoku). Oczywiście, że najlepsze jest to w produkcji seryjnej, ale zauważ, że tam masz możliwość korekcji. Czasem potrzebny ci gwint ciaśniejszy, czasem odwrotnie, luźniejszy. Nie wiem, co robisz, ale czasem to się przydaje. Ta blaszka to prawdopodobnie przyrząd, żeby po ostrzeniu i wymianie nożyków wszystkie były ustawione, tak żeby razem brały.

Roman, masz rację, ale nożem jest wolniej, jeśli masz większą serię, poza tym się nakręcisz i namachasz wajchą.