Spawalniku, czy ty naprawdę masz aż tak nijakie wiadomości z metalurgii? No i zero praktyki?InzSpawalnik pisze: ↑17 lis 2018, 07:55
I teraz taka dygresha ( nawet 2 ).
Wyciagniecie I utrzymanie temperatury ponad 1 tys stopni C to calkiem spore wyzwanie w warunkach."chalupniczych". Odlewanie w stopach aluminium ok ale cokolwiek z miedzia to juz wyzszy stopien trudnosci ( o zeliwie zapomnij ).
Dla mnie aluminium jest jednym z trudniejszych metali do odlewania, szczególnie metodami grawitacyjnymi. Zacznijmy od wypłukiwania żelaza przez stopy aluminium. Wszystko, z czym kontaktuje się stop musi być izolowane (farby ceramiczne), bo inaczej część stalowej kokili przejdzie do stopu (tak, jakbyś chciał filiżankę z cukru robić), a że żelazo w aluminium powoduje znaczny wzrost kruchości, to ci odlew spadnie ze stołu i popęka.
Do tego skłonność glinu do łączenia się z tlenem. Jeśli powierzchnia aluminium nie będzie zabezpieczona, to okaże się, że w środku będziesz miał mnóstwo czarnych punkcików, czyli tlenków. A że tlenek aluminium to korund (tak, ten sam co w tarczach szlifierskich), to obróbka takiego elementu może być trudna.
Do tego skłonność stopów aluminium do tworzenia pustek i rzadzizn. W odlewaniu kolilowym, gdzie dodatkowo pomaga ciśnienie też jest to problem, a w grawitacyjnym to praktycznie pewne, że w środku będą pustki.
Żeby chociaż aluminium miało dobrą lejność i wypełniało łatwo formy, ale gdzie tam. Powierzchnia odlewu (słaba zwilżalność) będzie szorstka, jak papier ścierny, a niedolań sporo.
No tak, temperatury topnienia, np. aluminium ok. 660 stopni. Mosiądz więcej. Tylko uwierz mi, o wiele łatwiej w piecu rozpuścić mosiądz i coś z niego odlać, niż zrobić to samo z aluminium. A w warunkach domowych można kombinować z ZnAlem, jeśli ma być trwalsze, to może coś ze stopów odlewniczych. Można kombinować z czymś o składzie, zbliżonym do lutów twardych, szczególnie na bazie srebra (Lut twardy AS55 ma temperaturę topnienia nawet minimalnie niższą, niż aluminium).
Inżynierze, jeśli coś piszesz, to nie z głowy, ale podpierając się wiedzą i doświadczeniem, bo doradzanie komuś amatorskiego odlewania aluminium nie jest najlepszym pomysłem. Naprawdę.