Dawno dawno temu wszystkie programy były pisane pod DOS-a. Jest inny problem, chodzi o kompatybilność tych programów z obecnymi obrabiarkami. Sam ćwierć wieku temu korzystałem z BobCAD-CAM 12, może w tej grupie znalazłbyś coś, co w tej chwili ma status abandonware i można byłoby wykorzystać.

Jeśli nie, pozostaje chyba pycam. ("py", to rosyjskie litery "ru"). Jest free na linuksa, a to chyba lepsza opcja, niż sięganie po DOS. Bo na http://www.freebyte.com/cad/cadcam.htm masz jedynie programy pod Windows, chyba że znowu do jakichś starszych wersji się dokopiesz.