to ja może trochę z praktyki.

Nie da się toczyć wiertłem!

Teoretycznie wydaje się, że można, tylko że geometria zarówno płytki, jak i wiertła do tego się nie nadaje. Teoretycznie można zablokować wiertło w takim położeniu, w którym płytka będzie odpowiednio ustawiona. No właśnie, tylko czy każde sterowanie umożliwia zatrzymanie wrzeciona w określonej pozycji kątowej - właśnie to jest możliwe w niektórych frezarkach i tokarkofrezarkach. Czasem wykorzystywane przy np. dłutowaniu. Chodzi o najczęściej M19. W innych maszynach masz możliwość zatrzymania w tylko jednej określonej pozycji (jak do wymiany narzędzia) wtedy musisz pokombinować, jaki to kąt i pod takim kątem odsunąć wiertło, żeby płytka była prostopadła do płaszczyzny tak wytaczanej. I niby wszystko w porządku, tylko po co takie kombinacje, jak płaszczyzna i tak wyjdzie do niczego. Bo będzie psikać przez wiertło, a płytka będzie brać na sucho. Naprawdę lepiej pomyśleć o najprostszym, choćby nastukiwanym (z nożykiem ustawianym do czujnika i blokowanym śrubką) wytaczadle.