Znaleziono 4 wyniki

autor: jasiu...
30 paź 2016, 14:16
Forum: Obróbka metali
Temat: Arkusze blach, gatunek stali, korozja
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 2596

akurat czasy cięcia mniej więcej znam. Φ450 to ok. 35 minut pracy na pile taśmowej w normalnych warunkach (dobra taśmia i piła). Nie znam stawek za cięcie.

Mnie się wydawało, że mimo że to prosty element, to jednak obciążenie sztangi powinno być jednakowe (oba krążki jednakowej wagi), nie wiem jaki może być rozrzut, ale podejrzewam, że niewielki. Faktycznie to można do sztangi podwiesić dwa koszyki, a nawet wiadra, wypełnione złomem i to wyciskać, tylko czy gościowi nie chodziło o coś mniej topornego, skoro mu przeszkadza, że na wcześniejszych krążkach tworzy mu się nalot z rdzy. Właśnie dlatego proponowałem cięcie z wałka i obróbkę, niech też wygląda, jakby kupił.

[ Dodano: 2016-10-30, 14:50 ]
Na pewno nie nierdzewka. Nie stosuje się takich stali na takie elementy, bo jest za droga.

Raczej nie cynkowanie, chyba że chcesz mieć strukturę jak na starym wiadrze przy studni, czy dachu krytym falistą blachą cynkową na wiejskim wychodku. Po cynkowaniu musi się cynk utlenić, a więc malujesz po kilku latach. Tylko czernienie (i tak najtańsze).

Nie, nie pęknie, jeśli to będzie najzwyklejsza stal węglowa. Cięte na pile z naddatkiem 2 mm wystarczy, żeby na zwykłej tokarce z obu stron poplanować i pozaokrąglać, żebyś rzucając na stopę tylko ją zmiażdżył, a nie odciął :lol: Na tej tokarce robisz też otwór w środku.
autor: jasiu...
30 paź 2016, 11:57
Forum: Obróbka metali
Temat: Arkusze blach, gatunek stali, korozja
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 2596

Tylko że ten krążek ucięty za kilkadziesiąt złotych z wałka może mniej kosztować, niż wycięty z blachy, bo będzie lżejszy. Ot przykładowo, potrzebny ci krążek o grubości 32 mm, a blacha ma 40 mm. Poza tym czy na pewno za cięcie palnikiem ci nie policzą ani grosza.

No to ci tokarz policzy. Jeśli to ze złomu, to ja bym się za robotę nie brał. Jakaś ulepszona po palniku C45, czy jeszcze gorsze dziadostwo i kto wie, ile płytek na tym poleci. Tego pod uwagę nie bierzesz?
autor: jasiu...
30 paź 2016, 11:03
Forum: Obróbka metali
Temat: Arkusze blach, gatunek stali, korozja
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 2596

W porządku, w takim razie poszukaj starych zdjęć Bronkosława z flintą. Widzisz - lufa jest czarna. Jak myślisz - malowana? Otóż nie. Najzwyczajniej poczerniona, czyli oksydowana i nie przeszkadza jej, że od czasu do czasu poleje na nią deszcz, czy zostanie oparta o mokre krzaki.

Przy okazji - poczernić możesz nawet lekko pokryte rdzą elementy (ale naprawdę lekko), bo w tym procesie nalot się rozpuści. Oczywiście potraktowanie odrdzewiaczem starych krążków nie zaszkodzi.

Ważne - szukaj miejsca, gdzie oksydują na gorąco (nie elektrolitycznie!). To musi się pogotować w roztworze wodorotlenku sodu i azotanu srebra.

Aha, oksyda (tak się to czarne nazywa) nie odskakuje, nawet pod wpływem uderzeń. Czasem, ale przy mocnej eksploatacji może się trochę zetrzeć. Dobrze jest, jeśli do oksydowania masz gładką powierzchnię (można z małym wiórkiem lekko na tokarce wyprowadzić, poprawić płótnem ściernym i wystarczy).

I nawet nie myśl o nierdzewkach, czy wypalaniu z arkusza blachy. Na to się kupuje krążki z wałka o określonej średnicy, a utną ci to w każdej hurtowni stali i wyjdzie najtaniej. Z obróbki co najwyżej tokarzowi i za czernienie zapłacisz. Nie ma tańszej opcji, uwierz, przerabiane!
autor: jasiu...
29 paź 2016, 13:27
Forum: Obróbka metali
Temat: Arkusze blach, gatunek stali, korozja
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 2596

Robiłem podobne dla kolegi. Pierwszą rzeczą jest policzenie wagi, a co się z tym wiąże wymiarów. Masz średnicę zewnętrzną, średnicę otworu, to grubość sobie policzysz. To nie musi mieć aż tak dokładnego kształtu w przekroju. Drugie - kupujesz krążki z najtańszej stali węglowej. Im mniej węgla, tym lepiej. Może być gatunek ST3 (teraz z nowym oznaczeniem, zaczynającym się od S235) lub podobny. Dajesz obcięte z naddatkiem na pile krążki tokarzowi, żeby wytoczył kształt. Musisz mieć wagę koło tokarki, żeby osiągnąć dokładną masę (krążki muszą być jednakowe, bo jeden biceps wytrenujesz mocniej, niż drugi :lol: ). Tokarz delikatnie planując może uzyskać dokładną wagę. Ja wagę kontrolowałem wagą do 50 kilo (cyfrowa, z haczykiem), do ważenia bagażu.

Z gotowymi krążkami jedziesz do hartowni i zlecasz poczernienie.

Po wszystkim na zewnętrzną średnicę naklejasz pasek gumy. Absolutnie pięknie wygląda to, jeśli w tym celu wykorzystasz starą dentkę rowerową. Wytniesz nożyczkami i przykleisz na klej do gumy. Jak gdzieś odejdzie (na tych, co ja robiłem nie odchodzi) to podkleisz.

Taniej się nie da,

Wróć do „Arkusze blach, gatunek stali, korozja”