Tylko czy w momencie utraty łba ma to jakiekolwiek znaczenie. Żeby wyraziściej wątpliwości wyrazić, to pytanie zadam. Czy ten, który zostawia po sobie majątek, żeby rodzinę skłócić przy sprawie spadkowej bardziej się w trumnie cieszy, od tego, który całą wiedzę i zadowolenie z życia zabiera ze sobą do grobu?lajosz pisze: No chyba, że dostanie siekierą w łeb, to wtedy dom, samochód i kasa zostaną, a to co umie, szlag trafi razem z nim.
Zaiste, wielkiej wiary trzeba być, by wierzyć, że łatwiej się umiera, zostawiając po sobie dom i samochód
