a zamiast noża wałek? No właśnie, z czego wałek, żeby śmietana się nie kleiła. Albo wałek z nożem, tak żeby to co się przyklei zostało z wałka "zeskrobane"?

inżynierze, jeśli firma produkuje kilkaset tortów na godzinę, tak jak firmy produkujące torty mrożone, to musi być specjalne urządzenie. W ostateczności robota przemysłowego można zaprogramować, żeby smarował, ale tak wydajny, jak nastrzykiwarka śmietany nie będzie.

myślę, że nie tak trzeba do tego podejść. Czemu? A bo nie o to chodzi, żeby śmietanę zepchnąć z tortu, ale by na torcie uzyskać jednakową warstwę śmietany.

Przemysłowo ja bym to widział w ten sposób, że nad obracającym się tortem przesuwa się dysza, z której jest podawana śmietana. Trzeba tak dobrać prędkość podawania śmietany (stała) i prędkość obrotu tortu (zmienna, żeby prędkość układania była stała), żeby warstwa była równa.

Nie wymyśliłem prochu. W mikroskali w ten sposób działają drukarki 3d. tylko tu dysza se śmietaną jest dużo większa. Można za dyszą dodać małą zgarniającą i wyrównującą płytkę.

Na marginesie - jak myślicie, czy dało by się drukować (podobna zasada jak w drukarkach) marcepanem? Ewentualnie jakąś masą termoplastyczną, na bazie cukru?