Znaleziono 2 wyniki

autor: jasiu...
10 kwie 2016, 12:05
Forum: Obróbka metali
Temat: Proces technologiczny tulei
Odpowiedzi: 11
Odsłony: 5361

ak47 pisze:na początku łapiesz wałek i toczysz lewą stronę, potem
Potem masz gwint M40, za który nie złapiesz. Musisz łapać za Φ84 tylko że z prawej strony masz maksymalnie Φ38. Z tego wynika, że w mocnym trzymaniu w twardych szczękach (pierwsza operacja) korzystniej będzie zrobić jak najwięcej, a więc prawa strona (tam skrawasz więcej, Φ30, stożek, Φ84) aż się prosi, żeby ją zrobić na początku.

Gwint M40 wystawał będzie na raptem 20+4 mm plus - ano właśnie jeszcze z 3 mm bo mamy fazę 2 mm. Z tego trzymanie jest (z drugiej strony też jest faza) na

8-3 (do zrobienia lewej fazy) - 2 mm (faza z prawej) a więc za 3 mm. W miękkich szczękach nie poszalejesz, ale M40 zrobisz

albo i nie.

Zobacz: http://www.euro-met.com.pl/tabela-skoko ... h,435.html

Gwint M40 nie należy (jak sąsiednie gwinty M39 i M42) do gwintów zwykłych, a więc wypadałoby podać przy tym gwincie skok! Popraw rysunek!

Dołóż też na rysunku tolerancje. Zwymiaruj też sześciokąt. Przy pomocy napędzanych narzędzi, na niektórych maszynach da się go wyfrezować, ale nie na wszystkich, ale zwymiarowany być musi.

Ile tych sztuk ma być. Są niuansy, które skłaniałyby przy dużej serii do zaprojektowania specjalnych uchwytów, choćby właśnie do wykonania przekroju A-A. Tylko jeśli tego jest 10 sztuk, to się nie opłaci.

Właśnie, ten przekrój A-A jest dość nieszczęśliwie pokazany. Widzę, że chcesz mieć pełną tarczę z prawej strony na grubość 8 mm i ścięcie w widoku z lewej. Coś tu się kłóci, bo jeśli nawet w miejscu przekroju tak ie ścięcie jest, to przecież koło (jakie widzisz z prawej) nadal jest za ścięciem, chyba, że tu masz błąd.
autor: jasiu...
10 kwie 2016, 08:01
Forum: Obróbka metali
Temat: Proces technologiczny tulei
Odpowiedzi: 11
Odsłony: 5361

Tuleja ma 70 mm długości i 84 średnicę maksymalną. To po co ci wiercenie pod nakiełki? Bo przepisałeś z książki?

Może najpierw utniesz materiał? Założysz wałek o średnicy 90 mm na piłę i odetniesz kawałek 7 mm dłuższy (czyli na 77 mm). Czemu - a bo za 5 mm chwycisz w uchwyt hydrauliczny (obróbka na maszynie CNC) 1 mm masz na splanowanie a 1 to takie bezpieczeństwo. W sumie możesz więcej chwycić, bo każda strona (od gwintu M40 i od Φ30) nie musi być do końca toczona po wierzchu, a więc nawet krótsza ta przygotówka może być. Mogłaby też mieć średnicę np. 88 mm, ale takich w hutach nie produkują (musisz wziąć z dostępnych w normach).

Później mocujesz i robisz jedną stronę z pozostawieniem ewentualnych naddatków na szlifowanie. Planowanie i wiercenie nakiełków nie ma sensu też z tej przyczyny, że albo będziesz to robić z jednego mocowania na wytaczarce (obracając stołem detal, co przy tej długości jest bzdurą), albo nie uzyskasz równoległości czół (przy samym planowaniu, bez toczenia) i współosiowości nakiełków.

Po obróbce jednej strony przemocowujesz w szczęki miękkie (podtoczone) i robisz drugą stronę.

Nie wiem jaką maszyną dysponujesz. Czy jest to tokarko-frezarka, w rodzaju np. http://de.dmgmori.com/produkte/drehmasc ... 1250-tc-4a czy masz obrabiarki tradycyjne (na tokarce nie powiercisz i nie pofrezujesz).

Popraw, myśląc.

Wróć do „Proces technologiczny tulei”