Potem masz gwint M40, za który nie złapiesz. Musisz łapać za Φ84 tylko że z prawej strony masz maksymalnie Φ38. Z tego wynika, że w mocnym trzymaniu w twardych szczękach (pierwsza operacja) korzystniej będzie zrobić jak najwięcej, a więc prawa strona (tam skrawasz więcej, Φ30, stożek, Φ84) aż się prosi, żeby ją zrobić na początku.ak47 pisze:na początku łapiesz wałek i toczysz lewą stronę, potem
Gwint M40 wystawał będzie na raptem 20+4 mm plus - ano właśnie jeszcze z 3 mm bo mamy fazę 2 mm. Z tego trzymanie jest (z drugiej strony też jest faza) na
8-3 (do zrobienia lewej fazy) - 2 mm (faza z prawej) a więc za 3 mm. W miękkich szczękach nie poszalejesz, ale M40 zrobisz
albo i nie.
Zobacz: http://www.euro-met.com.pl/tabela-skoko ... h,435.html
Gwint M40 nie należy (jak sąsiednie gwinty M39 i M42) do gwintów zwykłych, a więc wypadałoby podać przy tym gwincie skok! Popraw rysunek!
Dołóż też na rysunku tolerancje. Zwymiaruj też sześciokąt. Przy pomocy napędzanych narzędzi, na niektórych maszynach da się go wyfrezować, ale nie na wszystkich, ale zwymiarowany być musi.
Ile tych sztuk ma być. Są niuansy, które skłaniałyby przy dużej serii do zaprojektowania specjalnych uchwytów, choćby właśnie do wykonania przekroju A-A. Tylko jeśli tego jest 10 sztuk, to się nie opłaci.
Właśnie, ten przekrój A-A jest dość nieszczęśliwie pokazany. Widzę, że chcesz mieć pełną tarczę z prawej strony na grubość 8 mm i ścięcie w widoku z lewej. Coś tu się kłóci, bo jeśli nawet w miejscu przekroju tak ie ścięcie jest, to przecież koło (jakie widzisz z prawej) nadal jest za ścięciem, chyba, że tu masz błąd.