To jest raczej kwestia doświadczenia i rutyny.

czym innym są dane katalogowe, a czym innym praktyka. Najważniejsze rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę (chodzi o frezy z HSS-u_, to:
- sztywność i zużycie obrabiarki (w tym rodzaj mocowania - stożek 50 jest o wiele sztywniejszy niż 40 czy 30)
- twardość materiału i rodzaj tworzącego się wióra (czy zakleja, czy powodując narost utrudnia odpływ ciepła z ostrza itp)

Poza tym ważne jest też mocowanie, kształt wyrobu (czy nie za wiotki). Najważniejsze jest tak operować wszystkimi parametrami (posuw, grubość warstwy skrawanej i prędkość skrawania), żeby przypadkiem nie dopuścić do wibracji detalu, czy maszyny. Bo wtedy frez się złamie. Poza tym w przypadku dużych frezów, np. walcowo-czołowych, które mogą pracować w sztywnych maszynach produkując kilogramy wiórów, stosując go w małej narzędziówce wykorzystasz czasem 10% jego możliwości, bo maszyna takiego freza nie uciągnie.