Napisałem Wczoraj 20:36 jak ja bym do tego podszedł.

Problemy masz dwa. Jeden to powolne wykruszanie się narzędzia, w miarę zagłebiania się, drugi to sztywność całego układu.

Siła, z jaką od materiału jest odpychana płytka jest naprawdę duża. Przeanalizuj, czy tu nie leży problem. No i może faktycznie, jeśli robota się powtarza, jest sens zainwestować w płytkę CBN. Ja tu jeszcze jeden problem widzę. Masz w sumie ok 80 mm średnicę, ale długość 70 mm. Czy narzędzie jest wystarczająco sztywne? Przy czym chodzi mi nie tylko o sztywność samego wytaczaka, ale też jego mocowania, luzy na prowadnicach, to wszystko w takiej obróbce ma znaczenie. Im mniejsze ap, tym siła odpychająca jest mniejsza.

Roman, ty korzystasz z płytek do obróbki twardych materiałów? Bo ja bardzo często muszę właśnie takie obrabiać i stąd temat chyba jest mi znany. ap 0.2-0.3 tą płytką nie weźmiesz przy tych parametrach, tym bardziej w otworze. Ja się nie wymądrzam, ja po prostu kombinowałem wiele możliwości i nie wychodzi, jak chciałaby teoria. Przynajmniej ze stalami stopowymi (NC10 również) i żeliwem stopowym postępuję, tak jak wcześniej napisałem i nie myśl, że nie kombinowałem jak tu szybciej zrobić robotę. Szybciej się nie da, bo się płytka kruszy, a mniejszy promyczek naroża zamiast pomagać, przeszkadza.

Ostatnio miałem do obtoczenia podobny materiał i dopiero promień naroża 1.2 dał radę, inne wykruszały się, a brałem dyszkę.

No właśnie jest to miejsce, w którym teoria ogólna powinna zostać uszczegułowiona, czyli nie za bardzo zgadza się z praktyką.

Używasz płytki ceramicznej, która z natury jest bardzo krucha. Poza tym zobacz, jej kąt natarcia jest nieco inny, niż na rysunkach Romana, zobacz swoją płytkę w powiększeniu tutaj: https://www.hoffmann-group.com/DE/de/ho ... T/p/255803 - ona wydaje się, jakby od urodzenia tępa była.

Wszystko po to, żeby zabezpieczyć ją przed wykruszeniem. I tu jest problem, bo przy naprawdę dużych siłach, jakie masz w materiale hartowanym, (siła Fp na rysunku jest spora), to jeśli promień jest za mały, to płytka szybko się wykruszy.

O tym by poszło dużo lepiej https://www.hoffmann-group.com/DE/de/ho ... p/255509-F ale cena 2 razy większa, a tylko jedno naroże, tyle że w takiej robocie wytrzyma dłużej, niż wszystkie naroża płytki stosowanej przez ciebie.

wackon pisze:Zależy z jakiego materiału jest płytka (...) ale Vc mniejsze

Płytka jest KYOCERA CNGA 120408 - tu kolega bardzo ładnie określił, czym robi. Są to płytki ceramiczne i jak zjedziesz za bardzo z prędkością, to płytka się szybko wykruszy. Raczej mniejsze Ap (a wiór niech się "spala"). Jeśli problem, może warto kupic jedną płytkę (właśnie do takich robót) typu CBN. Jest dużo droższa, ale wytrzyma dużo dłużej i nie jest aż tak podatna na wyszczerbienia krawędzi, bądź pękanie, jak ceramiczne. Właśnie - jeśli drży, to bardzo szybko wykrusza się w ceramicznych krawędź i stąd odpychanie, stożek itd.

NC10 da się tym zrobić. 100 m/min to ciut za dużo ja bym zszedł koło 70, ale nie niżej. Jeśli masz 1 mm naddatku (na średnicy), to przejedź to na kilka jednakowych razy. Najpierw możesz schodzić co 2 dychy na średnicy, posuw też ciut zmniejsz (0.08-0.06). do wymiaru większego o 3 dychy. Za każdym razem mierz i koryguj, żeby warstwy końcowe wychodziły takie same. Przejedż dyszkę (0.1 na promieniu!) i zmierz (pozostaje 0.2 naddatku), zmierz, jeśli źle skoryguj. Jeszcze raz ten numer (pozostała dyszka na średnicy) zmierz, tym razem korekcja powinna być żadna albo minimalna i na koniec ostatnią dyszkę.

Ważne - układ musi być mocno stabilny, szczególnie porządne wytaczadło, ale czasem drży też materiał obrabiany. Nie chłodzisz podczas obróbki, za to pilnujesz, żeby po przejściu narzędzia ochłodzić (możesz polać trochę chłodziwem i odmuchać).