Znaleziono 2 wyniki

autor: jasiu...
24 cze 2015, 16:23
Forum: Na luzie
Temat: Wielki jest nawet ten drobny datek
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 1944

skoczek pisze: Każdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej.
Dokładnie tak myślę i dlatego zapytałem. Po prostu schorzenie zwane "wspólny pień tętniczy" jest mi dobrze znane. Jedynym problemem jest zdobycie odpowiedniego homograftu (to co się wszczepia) o małej średnicy, dostosowanej do serduszka dziecka. Bo tak naprawdę, to bardzo korzystne jest, by matka urodziła dziecko w szpitalu, w którym będzie ono mogło być poddane operacji. I np. szpital w Łodzi (nie tylko ten, ale ten znam) taką możliwość daje. Bo wracając do twojej tezy, że każdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej, nie wiem, czy wiesz, ale po porodzie może być bardzo różnie, a planowanie podróży do Munster jest moim zdaniem obarczone dużym ryzykiem. Moje pytanie - czemu w Niemczech właśnie tym było spowodowane.

Dziecko urodziło się 15 czerwca. Chciałbym wierzyć, że pan profesor doktor nie jest skonfliktowany z panami profesorami operującymi takie wady i dlatego zasugerował operację w Niemczech. Bo na te operacje się nie czeka, to są operacje ratujące życie i praktycznie dziecko dostaje się na nie z marszu. Jeszcze raz podkreślam, gdyby nie fakt, że spotkałem się z podobną, choć jeszcze bardziej złożoną wadą, to pewnie nic bym nie mówił. Aha, tamten chłopczyk przeszedł dwie operacje, właśnie w Łodzi, żyje i dziś ma już 12 lat.
autor: jasiu...
23 cze 2015, 19:47
Forum: Na luzie
Temat: Wielki jest nawet ten drobny datek
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 1944

Fajnie, tylko że czemu w Niemczech? Te operacje z doskonałym skutkiem przeprowadzane są np. w Łodzi. Skąd wiem - ano podobna, choć trochę gorsza wada (tylko jedna komora) wystapiła u dziecka kogoś bardzo dobrze mi znanego. Na marginesie - ten NFZ to za cokolwiek płaci, a lekarze polscy, to jeszcze cokolwiek potrafią? Jak to jest naprawdę, poważnie pytam.

Wróć do „Wielki jest nawet ten drobny datek”