Znaleziono 2 wyniki

autor: jasiu...
15 wrz 2007, 19:36
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: TUR 50 DC SN i emc2..?
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 5506

w momencie, jak już wyeliminujesz czytnik taśmy możesz odciąć (po chamsku gumówką :lol: ) dolną część szafy, zasilacz przerzucasz do góry i możesz całego NUMSa położyć po lewej stronie na tokarce. Trochę niewygodnie dla niewysokich, ale miejsca zaoszczędzasz dość dużo. No i dostęp do maszyny zupełnie inny.

Niektórzy tak właśnie robią i zdaje to egzamin.

EMC2 pewnie wyglądałby ładniej, choć powiem ci, że mi nie chciało by się przerabiać działającej maszyny. Co innego, gdybym zdobył samą obrabiarkę, z uszkodzonym, albo bardzo nietypowym sterowaniem. Ale wyrzucać coś co działa? Poza tym w czasie przeróbki maszyna musiała by stać, a na to niewielu może sobie pozwolić. Może podczas remontu kapitalnego, albo np. przerabiając obrabiarkę, remontując z myślą jej odsprzedaży, to miało by sens - pewnie za taką przeróbkę wzięło by się trochę więcej, niż za starego numsa.

Choć z drugiej strony, czy to warto dla tokarki? Przy sterowaniu tylko dwóch osi i z założenia w miarę krótkich (np. w porównaniu z frezarką) programami. Bo problemem NUMS-a dla mnie jest jego pojemność - czasem przy toczeniu kształtowym dużych elementów, z zbieraniem materiału w cienkich warstwach itp. muszę zjechać na bazy i zmienić program, bo wszystko mi się w jednym pliku (który przyjąłby NUMS) nie mieści. Może wtedy EMC2 sprawdziłby się lepiej.
autor: jasiu...
14 wrz 2007, 20:46
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: TUR 50 DC SN i emc2..?
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 5506

Myślę, że chyba nie tędy droga.

NUMS jest niesamowicie prosty, powiedziałbym prymitywny, ale ma jedną zaletę - jest polski, udokumentowany i naprawialny. Tak - da się wylutowywać poszczególne podzespoły, co w przypadku innych sterowań (fanuc, heidenhain) jest chyba (nie sprawdzałem) niemożliwe.

To co ci proponuję z własnego doświadczenia, to po pierwsze zastąp czytnik taśmy czymś takim http://ave.pl/produkty/inne_ct3.html - z jednej strony imituje on czytnik, a z drugiej masz zwykłe wejście RS 232. Możesz (w ostateczności nawet w notatniku) napisać na PC-cie program i w ten sposób władować go do CT3. Producenci nie piszą, ale ta płytka ma swoją pamięć, tak, że załadowany tam program możesz zanieść do maszyny, tam podłączyć i z niej, zamiast z czytnika pracować.

A czy program napiszesz sam (trochę trudne, bo NUMS nie uznaje np kropek, przecinków :lol: ) czy wygenerujesz z jakiegoś PROGO/PROFILA (gliwicki Gambit), czy krakowskiego GTJ, to już twoja sprawa. Z wagi na specyficzną składnię NUMSa (właśnie bez kropek) dla zagranicznych programów możesz nie mieć postprocesorów, ale te polskie programy są doskonałe dla NUMSa właśnie.

Przeróbka sterowania (ale jest to moje zdanie) chyba nie jest ekonomicznie uzasadniona. Będzie cię to dość dużo kosztowało, a poza tym stosowanie PC-ta do sterowania silnikami chyba najszczęśliwszym pomysłem nie jest. Nie wspomnę, że NUMS współpracował z rezolwerami, a to dodatkowo utrudnia sprawę. Chyba korzystniej będzie zostawić sterowanie NUMS, a dołożyć tylko z PC-ta programowanie i edycję programów.

Wróć do „TUR 50 DC SN i emc2..?”