Znaleziono 3 wyniki

autor: jasiu...
07 mar 2014, 14:28
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Z operatora na programistę
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 2561

Majster, masz rację. Prędzej, czy później coś znajdzie, ale w interesie szefa jest, by to było później. Właśnie dlatego ten szef myśli - po co mam mu pomagać? Sam wiesz, jak ktoś jest bardzo dobry na newralgicznym stanowisku, to jeśli są możliwości daje mu się podwyżkę, ale z miesca w którym się sprawdził nie przenosi. Bo tak taniej. Zobacz - zmieniając miejsce pracy frezera-ślusarza musisz go przyuczać do programowania, a na jego miejsce musisz przyuczać następnego frezera. Jeśli przyjmiesz nowego programistę, to przyuczasz tylko jednego, bo frezer pozostaje ten sam i tu przyuczenia nie masz. Mniejszy kłopot.

Mówisz, że gość się nie rozwija, a ja tu się chyba z tobą nie zgodzę. Do tej pory wszystko robiło się samemu. Taka była zasada, każdy zakład starał się mieć swoją narzędziownię. W tej chwili, zamiast zatrudniać parę osób, w takich wózkach lepiej się opłaci zatrudnić jednego, z którym robi się regenerację, a inne rzczy zlecać na zewnątrz. Po co gość, który skupił się na wózkach ma ciągnąć narzędziownię. Większość rzeczy ma, firma funkcjonuje, a jeśli będzie chciał inwestować, to raczej w te wózki, dołoży drugą zmianę, jak będzie szło, a nie w narzędzia. Sam wiesz, ile taka narzędziownia kosztuje (pensje fachowców) i że naprawdę często lepiej jest dać zarobić jednorazowo innym, przynajmniej na zewnątrz zamawiać np. matryce czy stemple.
autor: jasiu...
06 mar 2014, 20:53
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Z operatora na programistę
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 2561

No widzisz, gość czuje, że jak będziesz miał jakąś okazję, choćby nauczysz się programowania, to mu pryśniesz, a on tego nie chce, bo interes w tym jego żaden. On po prostu broni się przed stratą pracownika, który mu pasuje. Nie żądaj, żeby szef, szkoląc cię, sam sobie robił krzywdę.
autor: jasiu...
06 mar 2014, 18:28
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Z operatora na programistę
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 2561

Re: Z operatora na programistę

mlotek1790 pisze:Mam taki problem, że mój szef nie chce mnie wpuścić na komputer do programowania i rysowania, gdzie szukam pracy jako programista chcą doświadczenie ale skąd je wezmę.
No właśnie i tego się trzymajmy poszukując rozwiązania!

Trochę mało danych podałeś. Najważniejsze, czy u was w firmie jest wolne stanowisko programisty. I kto programuje? Szef osobiście?

Idźmy dalej. Czy jest taka możliwość, że szef odniósł wrażenie, że chcesz "wygryźć" dotychczasowego programistę, zajmując jego miejsce? Kolejne pytanie, czy dotychczasowa osoba, odpowiedzialna za programowanie maszyn lubi cię, czy chciała by ci przekazać część swojej wiedzy? Czy może też boi się, że jak się podszkolisz, to zaczniesz pod nim dołki kopać, żeby komputer przejąć?

I na koniec. A jaki twój szef miałby zysk z tego, że pozwoli ci opanować programowanie? Będzie musiał dać ci podwyżkę, bo mu uciekniesz? Albo twoją robotę dać innemu, którego trzeba przyuczyć do tego, co ty już dobrze robisz? W końcu zatrudnił cię do konkretnej roboty, którą mógł ci dać i za którą ci płaci. To po co ci ma dawać dodatkową premię, w postaci nauki praktycznej programowania. Przecież on wie, że jak łapniesz temat to go zostawisz, a on zostanie bez dobrego pracownika.

Czasem może być i tak, że nie wpuści cię na komputer, bo nie ma na to czasu, a boi się, że sam mógłbyś mu coś poprzestawiać, pokasować. Nie ważne, na ile to racjonalny strach, ale czasem taki strach jest. Bo - wiem zabrzmi to okropnie - szef ma swoją firmę i robi w niej to, co chce. Może zbyt mało przekonujący byłeś, żeby ci pomógł, może za mało cię lubi, może są jeszcze inne powody. Ja bym raczej w ten sposób podszedł do tematu, choć moim zdaniem, to obecna sytuacja szefowi po prostu odpowiada, więc po co ma colokwiek zmieniać.

A kurs solidworksa - no cóż, widocznie szefowi niepotrzebny,

Wróć do „Z operatora na programistę”