Znaleziono 1 wynik

autor: jasiu...
20 lut 2009, 12:33
Forum: Mechanika
Temat: imadło krzyżowe - czy warto takie kupić ???
Odpowiedzi: 26
Odsłony: 24595

Te śruby nie służą wcale do kasowania luzu, a imadło wcale nie służy do tego, żeby zastępowało prowadnice frezarki.

Ideą takiego imadła jest po prostu precyzyjne ustawianie detalu, np do wiercenia. Po ustaleniu tymi "śrubami do kasowania luzu" trzeba po prostu imadło zablokować. Używając przymocowanego do stołu wiertarki czujnika (no może czasem płytek wzorcowych, by "przedłużyć" nóżkę) można wykonywać otwory z rozstawem prawie do setki. Idea, żeby to imadło pracowało podczas obróbki jest chybiona, tam nie ma klasycznych prowadnic, czy porządnych klinów, blokowanych i kasujących luzy. Pewnie, da się, bo Polak wszystko potrafi, ale raczej w drewnie (na pewno nie w stali), albo w bardzo miękkich metalach. Poza tym raczej majsterkowanie, bo cały czas trzeba uważać na śrubki, którymi jedynie można ograniczać luz.

Może dałoby się takie ustrojstwo przerobić i chyba byłoby warto. Dołożyć klasyczny klin (tylko jak rozwiązać smarowanie prowadnic - przekładki z teflonu, to za mało?), z możliwością blokowania. Choć mi się wydaje, że jeśli ktokolwiek chce poważniej zająć się obróbką, to raczej stół krzyżowy, albo najprostsza frezarka. To imadło to jednak wynalazek.

Wróć do „imadło krzyżowe - czy warto takie kupić ???”