Znaleziono 3 wyniki

autor: jasiu...
04 wrz 2013, 20:49
Forum: Obróbka metali
Temat: Wykonanie tarczy hamulcowej
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 5322

IMPULS3 pisze:szczerze mówiąc sporo pyłu przy toczeniu... :sad:
No właśnie dlatego, że grafit się wytrącił (nie jest związany np. w cementycie) i jeśli go odsłaniamy, to on wyskakuje z miejsc, gdzie się wytrącił. I dobrze zauważyłeś, czasem tarcze wytrzymują kupę kilometrów, a czasem po kilkunastu tysiącach dobrze byłoby je wymienić. Teraz już wiesz dlaczego. Rodzaj materiału.
autor: jasiu...
04 wrz 2013, 20:10
Forum: Obróbka metali
Temat: Wykonanie tarczy hamulcowej
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 5322

Psikus pisze:
jasiu... pisze: bo ja myślałem że tarcze hamulcowe do samochodów robi się z żeliwa
A widzisz! Różnica pomiędzy żeliwem i staliwem jest jedna. Chodzi o zawartość węgla. W staliwach nie przekracza ona z reguły 1.5 procent (w żeliwach ponad 2). I w tarczach poważnych producentów ilość tego węgla się redukuje (i tak w sumie musi się on wytrącić w formie kulek grafitu w tym rodzaju staliwa). Stąd potocznie mówi się o żeliwach, ale powinno być to staliwo, choć żeliwo sferoidalne również spełnia wymagania wytrzymałościowe.
autor: jasiu...
04 wrz 2013, 18:58
Forum: Obróbka metali
Temat: Wykonanie tarczy hamulcowej
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 5322

O magnesówce zapomnij. Niech sobie stoi. Tarcza przecież musi być nie tylko płaska, ale prostopadła do osi, bo inaczej będzie ci biła. Tarcza musi być toczona i wyważana, chyba że wkładasz ją do chińskiego skuterka.

Materiał 20-40 złotych? A z czego chcesz ty tą tarczę zrobić? Bo ona musi być twarda, w przeciwnym wypadku szczęki ją zedrą. To bardzo odpowiedzialny detal i nie dziw się, że kosztuje tyle. Po prostu właśnie jest to koszt materiału. Do samochodów robi się tarcze ze staliwa sferoidalnego, ale do motocykli to powinna być bardzo odporna i wytrzymała stal, odporna na zmęczenie cieplne, duże obciążenia i przegrzania. Przecież całą energię kinetyczną ciebie i motocykla zamieniasz właśnie na ciepło. W przyrodzie nic nie ginie, a czasem trzeba awaryjnie zahamować. Po kilkuset cyklach tarcza z byle czego po prostu odkształci się, a nawet pęknie. I co wówczas? Wieczny odpoczynek?

Wróć do „Wykonanie tarczy hamulcowej”