Znaleziono 2 wyniki

autor: jasiu...
02 wrz 2008, 17:19
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Zero-OSN
Odpowiedzi: 30
Odsłony: 25530

zerotp pisze:Myślę że trzeba było "zorganizować sobie" (jak?-patrz wyżej) cały program a nie jego kawałek.
Na przykład : filmy, katalogi, rysunki CAD, instrukcje, 3D - nie jest DOSowskie
Miałem okazję uczestniczyć w prezentacji tego programu, a chyba z rok temu. Pan z laptopem, projektorem itd. Nie ważnie gdzie, skoro firma programu nie kupiła.

Oglądałem wersje dla tokarek.

Mam dość duże doświadczenie w programowaniu i obsłudze różnych maszyn, zajmuję się tym od bardzo dawna, stąd mogę chyba ten program ocenić. Nadmieniam, że wersji dla windows vista nie widziałem.

Demonstrowany program miał wiele wad, ani nie miał tak doskonale rozwiązanej geometrii, jak choćby stary, sprzed kilkunastu lat Progo/Profil, ani nie poszedł w kierunku programu okienkowego, jak choćby nowsze wersje krakowskiego IOS-u zatytułowane GTJ-2000. Ja zalinkuję tutaj http://www.ios.krakow.pl/cadcam/gtj2000.php dla porównania program krakowski, gdzie można łatwo porownać screeny z programem ZERO. Problem w tym, że takich screenów ja nigdzie do ZERO nie mogę znaleźć. Dlatego proszę, bo może program na tyle się rozwinął, że powinienem zmienić swoje poglądy o przedstawienie, gdzie możemy zobaczyć screeny z "ZERO".

Interesuje mnie np. moduł geometryczny, tak to jest w Krakowie, a jak w Zerze? Interesuje mnie czy wreszcie, by stworzyć kształt wprowadzono jakiś moduł, gdzie kształt myszką się rysuje, wybiera elementy, a nie wpisuje od razu kodów. Jak ten moduł wygląda, może kilka screenów?

Ewidentne błędy, (choćby wszystkie programy w jednym katalogu, a tak było w tamtej wersji, którą oglądałem) pewnie zostały poprawione, ale mnie ciekawi, jak na dzień dzisiejszy ewoluował program, na ile jest "user friendly". Bo wersja, jaką Pan pokazywał, nie nadawała się zupełnie do zakładu, gdzie programy są tworzone szybko i często.

Wiem, jak się jest zwolennikiem a choćby AlphaCAM-a, czy MasterCama, to raczej trudno się będzie zachwycać programem ZERO, ale ja poważnie się teraz pytam, jaki jest cel, w sytuacji, kiedy większość programów CAM staniała w momencie, w którym dolar, czy euro stał się tani, no więc jaki jest cel kupowania czegoś takiego, skoro naprawdę niewiele (a może i nie drożej) możemy mieć coś znacznie bardziej rozbudowanego, a przede wszystkim zapewniającego zdecydowanie większy komfort pracy. A gdyby tak porównać moduł frezarkowy z ZERO choćby z bezpłatnym freemill-EM? No dobrze, ja wklejam screena z Freemill-a Powierzchnię można sobie zrobić w taniutkim Rhino, a jak nie to freewarowy modeler też by się pewnie znalazł. A co potrafi frezować ZERO? Prosimy o screeny!
autor: jasiu...
06 sty 2008, 12:20
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Zero-OSN
Odpowiedzi: 30
Odsłony: 25530

Miałem okazję poznać ten program. Moim zdaniem nawet do celów edukacyjnych bardzo taki sobie. Działa w surowym DOS-ie i wygląda, jakby od lat osiemdziesiątych miał zupełnie nie zmieniony interfejs.

Co do starych obrabiarek (np. NUMS), programowanych przyrostowo, to stosunkowo dobrym rozwiązaniem jest PROFIL/PROGO, który ma moim zdaniem rewelacyjnie rozwiązaną część geometryczną. Opisując kontur korzystasz z punktów, linii, promieni, w ten sposób, ze program sam potrafi wiele rzeczy sobie znaleźć (jakieś proste, styczne do łuków, jakieś łuki, którymi są łączone inne łuki czy proste itd.). Jest trochę nietypowy w obecnym klikanym środowisku, ale przynajmniej program powstaje nie na zasadzie kodów G, ale kody powstają dopiero w momencie ustalenia wszystkich parametrów i kształtów. Po pewnym okresie przyzwyczajania się, właśnie z uwagi na rewelacyjny moduł geometryczny, jest to program bardzo wygodny i chyba tańszy od ZERA.

A jak ktoś chce czegoś bardziej ludzkiego i też z Polski, to polecam krakowski GTJ 200, do ściągnięcia demo z http://www.ios.krakow.pl/cadcam/gtj2000.php - jest nieporównywany, jeśli chodzi o komfort pracy i też nadaje się do podobnych celów, co ZERO.

Wróć do „Zero-OSN”