No właśnie. Widzę, że znasz temat. Później w piecu proszek "wybucha" i pozostają "pryszcze". Właśnie dlatego niektórzy wolą denaturat. Ale w produkcji wielkoseryjnej, to na myjkę z specjalnymi kąpielami i tak trzeba sobie pozwolić.Janek99 pisze:Trzeba BARDZO dokładnie wypłukać i to nie detergentem tylko specjalnymi trawiącymi płynami do malowania np. proszkowego.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Chłodzenie aluminium - kilka uwag”
- 01 cze 2012, 19:46
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Chłodzenie aluminium - kilka uwag
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 11830
Re: Chłodzenie aluminium - kilka uwag
- 01 cze 2012, 16:14
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Chłodzenie aluminium - kilka uwag
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 11830
Pytanie, jak wygląda obróbka odlewów z tym chłodziwem. Bo wiesz, odlew najczęściej ma pewną porowatość. Jeśli chłodzisz "dyktą", to ta dykta odparowuje praktycznie sama z tych porów i daje doskonale czystą, wolną od jakichkolwiek tłuszczy powierzchnię. Niektóre chłodziwa (nie wiem, jak Alumet) są mieszankami, zawierającymi dość trudno odparowujące, klejące się oleje. Jeśli później taki detal poddajesz alodynowaniu, to mimo odtłuszczania, można zauważyć plamy z chłodziwa w miejscach, gdzie takie chłodziwo "wsiąkło" w odlew. Nie wiesz czasem, jak w tym przypadku zachowuje się Alumet? Wsiąka, czy nie?