O tym, że trzeba czasem zaglądać do Felda, to chyba wszyscy wiedzą. A tabelę 6.6 to ja bym proponował skserować i mieć obok tabeli tolerancji. Właśnie dlatego odezwałem się, skąd ten milimetr na obróbkę wykańczającą wziął nasz kolega.

Przy okazji warto wspomnieć, że dość dobrym sposobem warsztatowym jest korzystanie z zamiennika promień płytki - naddatek na wykańczanie, ale nie wszędzie się to sprawdzi. Jeśli jest brzydka, matowa powierzchnia, to regułą jest, że była za mała prędkość obróbki. Bo czasem, przy wiotkich elementach (miałem ostatnio do zrobienia tulejkę - z wierzchu 120j6, w środku 112H7. 4 mm ścianka, a powierzchnia była istotna. Dało się - oba przejścia (pomiarowe i na gotowo były robione płytką z narożem 0.4 przy założeniu grubości wióra 0.12 mm - poniżej tego, co pisze producent (na płytkach SECO jest, jakie wartości parametrów można stosować). Oczywiście obroty z górnej granicy przewidzianych dla tej płytki.

Kolega Mrozik pisze, że 1 mm na obróbkę wykańczającą? Ale ten wałek ma 50 mm średnicy. Moim zdaniem, to zdecydowanie za dużo. Nie wiem, jak długi, ale może odepchnąć.

"Grubość wióra" zależy od wielu elementów. Sztywności i mocy maszyny, rodzaju materiału, kształtu wałka, rodzaju narzędzi. Podawanie cyfr w tym przypadku jest na wyrost. Za mało danych!