Oczywiście, że aluminium da się pięknie pospawać przy grubości blachy 2 mm. Powiem inaczej, mam bardzo duże doświadczenie i w życiu nie próbowałbym nawet tego frezować. Zrobiłbym raczej proste narzędzie (prosta matryca z kwadratowym otworem plus stempel, zaokrąglone krawędzie i luz pomiędzy nimi właśnie o grubości blachy) i na prasie hydraulicznej starałbym się wyciągnąć to pudełko. Przecież aluminium z reguły doskonale poddaje się obróbce plastycznej. - efekt, jeśli masz blachę aluminiową "z folią" powinien być bardzo dobry. Bez folii możesz mieć ślady na ściankach bocznych - do usunięcia na szlifierce z taśmą z płótna ściernego. Przy okazji - ślady ze szlifowania płótnem ściernym dadzą bardzo ładny efekt w całości.
No i jedno narzędzie a później koszt wykonania każdej następnej sztuki to tylko koszt blachy i koszt wynajęcia prasy. Litra oleju na smarowanie stempla nie liczę
Forma do tworzyw to urządzenie bardzo skomplikowane. Musisz zaprojektować chłodzenie, wypychacze. To jest naprawdę zegareczek dla takiego detalu.