Dlatego ktoś wymyślił, żeby pręty na niektóre wyroby wcześniej ulepszać. Przy okazji likwiduje się naprężenia spowodowane zgniotem podczas przeciągania, czy walcowania prętów. A co do azotowania, to tą obróbkę stosuje się (gazowe na czarno) nawet do obudów narzędzi (np. gniazda pod płytki). Bo jest akceptowalnie tania, trwała wzmacnia powierzchnię i zabezpiecza przed rdzą. To nie to samo, co czernienie. Części samochodów też się tak azotuje.
Oczywiście że zamiast słowa wirnik użyłem słowa stojan. Nie będę się wypierał jak ministra edukacji. Nie wiem, jak wygląda to w waszych silnikach, ale sprawdziłem. Magnes łapie się wirnika, a więc chyba nie nierdzewka.