A ja mimo wszystko byłbym ostrożny. Pierwsza rzecz, to skąd pochodzi projekt. Bo może się okazać, że zarówno ty, jak i tamten drugi sprzedawca macie identyczną podróbkę jakiegoś produktu, który jest zastrzeżony za granicą. Jeśli tamten wykonuje swój produkt metodą wtrysku, zainwestował i zamówił formy, to wiadomo, że w jakiś sposób zabezpieczył też wzór. Chyba nie byłby tak głupi, żeby inwestować w produkcję bez rejestracji wzoru.

Bo to nie o patent chodzi, ale o rejestrację wzoru użytkowego. A zastrzeżenie wzoru użytkowego kosztuje wcale nie tak dużo, jeśli weźmiesz pod uwagę inwestycje w wtryskarkę czy formy. No sam zobacz: https://znakitowarowe-blog.pl/ile-koszt ... zytkowego/

No właśnie - maksymalny czas ochrony wynosi 10 lat. Może znajdziesz gdzieś, że ten produkt już 11 lat temu był produkowany np. w USA i jako taki nie podlega zastrzeżeniu?

Bo jak nie, to faktycznie tamten producent może bardzo łatwo narazić cię na spore koszty. Nie, nie chodzi tylko o opłaty odszkodowawcze, chodzi o to, że jeśli przegrasz sprawę, będziesz płacił za cały proces. Za posiedzenia sądu, opinie biegłych, obsługę prawną (adwokat). Czy będzie mu się chciało dawać to do sądu? A czego się nie robi, żeby odwalić konkurencję? Sam to przemyśl.