No a czy to coś zmienia? Przecież efektem i tak będzie wydrukowanie rysunku, choćby dla wykonawcy przedmiotu. Na rysunku muszą być prawidłowo powstawiane wymiary, prawidłowo wykonane przekroje, wszystkie szczegóły muszą być jednoznaczne.
Co za różnica, czy używałeś cada, czy ołówka, efekt i tak jest taki sam.
Czy używając cada masz pewność, że twój rysunek jest jednoznaczny i zgodny z normami, a nie jest to jakaś bazgranina, według norm, które sam sobie wymyśliłeś?
CAD to tylko narzędzie, podobne jak ołówek. Może pracuje się tym przyjemniej, ale i tak wszystko musi być zgodne z zasadami, jakie masz w książce Dobrzańskiego. I właśnie dlatego najpierw Dobrzański, żebyś wiedział, jak rysować, a później CAD, żeby rysowanie było przyjemniejsze.