Żeby ci smutno nie było - uwaga-na-oszustow-na-forum-t108186.html

emsc pisze: ↑

30 wrz 2020, 19:17

Bo poznała na pierwszy rzut oka rodowitego Niemca.

Dziękuję za rzeczowe wyjaśnienie, sam bym na takie coś nie wpadł. Nadal mieszkasz u mamusi? Pozdrów ją od kolegów z forum, to się ucieszy.

kamar pisze: ↑

30 wrz 2020, 09:21

Jakby inna para kaloszy. Co innego żerowanie na współczuciu a co innego na chciwości.

I z tym się zgadzam w zupełności. Kiedyś przy wyjściu z Luwru na Plac Concorde przekonywała mi babka, że wypadła mi obrączka z kieszeni, a ona ją znalazła, ale za zwrot prosi mnie, żebym dał jej znaleźne. Chciała chyba 50 euro, a póżniej "no to chociaż 20". A ja nie chciałem złotej obrączki, powiedziałem, że pewnie komuś innemu wypadła i niech nadal szuka właściciela.

A najfajniejsze, że bardzo czystym językiem polskim się posługiwała.

Jak to sceptycznie mówił Kuba Goldberg: "Interes? Ile można stracić?" Ano właśnie, I nie trzeba słuchać Rappaporta "Się mnie natychmiast zapytujesz ile można zarobić!". A może ja po prostu nie potrzebuję milionów i dlatego jestem sceptyczny?

W końcu, jako człowiek wierzący mógłbym uwierzyć, że Bozia stawia na mojej drodze ludzi, którzy chcą sypnąć mi groszem, bo mnie Bozia tak jakoś wyjątkowo lubi. I co uwierzyć, że jestem dla Bozi taki wyjątkowy? Jakoś mi trudno

a pedały to nie, bo oni teraz muszą wieszać tablice w Zakrzówku i za to dostają pieniądze. Nie wiem od kogo dostają, ale za darmo chyba tego nie robią, w końcu taka tablica też kosztuje. Nie ważne, ważne, że czasu na podobnie numery zwyczajnie nie mają. https://www.dziennikwschodni.pl/krasnik ... 75103.html

Nick mrsest67

Właśnie otrzymałem prywatną wiadomość o takiej treści:

MOJA DAROWIZNA DLA CIEBIE,

Nazywam się Dobi Kablan, mam 67 lat. starzejąca się wdowa cierpiąca na długotrwałą chorobę. Jestem obecnie przyjęty do szpitala tutaj, w Abidżanie cote d 'Ivore, mam pewne fundusze, które odziedziczyłem po moim kochającym mężu, panu Kablanie Philipie Kwota (5 milionów dolarów USD), którą zdeponował w jednej z izb rozliczeniowych Tutaj w cote d'ivore i potrzebuję uczciwej i bogobojnej osoby, która ma ludzkie uczucia, że ​​może przeznaczyć te fundusze na Boże dzieło, a 15% wszystkich funduszy zostanie przeznaczone na wasze współczucie za wykonanie tego dzieła Bożego. Widziałem Twój e-mail z Internetu i postanowiłem się z Tobą skontaktować. Proszę, jeśli mógłbyś wykorzystać te fundusze na dzieło Pana, odpowiedz mi uprzejmie.

Niech łaska naszego Pana, miłość Boga i słodka społeczność Ducha Świętego, będą z wami i waszą rodziną. Amen.
Siostra pielęgniarka pracująca w tym szpitalu pomogła mi napisać tę wiadomość, bo tracę siły z każdą minutą dnia. Potrzebuję od Ciebie tylko modlitw. Jeśli jesteś zainteresowany, skontaktuj się ze mną, aby uzyskać więcej informacji


Oto mój e-mail: mój prywatny e-mail ([email protected])

Twoja siostra w Panu.

Pani Dobi Kablan

Jeśli ktoś nie wie, jak wygląda oszustwo na spadek, polecam lekturę: https://ostrzegamy.online/policja-ostrz ... na-spadek/