Większość pracujących odkurzaczy ma około 70 decybeli. I jest to głośność maszyny pracującej, ale nie "obrabiającej". Oczywiście, że jeśli obróbka będzie prowadzona np. w poliamidzie, to głośno nie będzie. No ale kształty rezonujące (czasem drewno też), blacha, wtedy dochodzi hałas z narzędzia, które ostrzem uderza o płaszczyznę skrawania. Moim zdaniem trzeba zacząć od budowy szopy na podwórku. Wiem, ogrzewanie, podciągnięcie prądu. Ale w końcu i tak się to skończy.

Przy okazji pociąg przejeżdżający obok peronu to ok. 80 decybeli.

No to się sąsiad wyprowadzi. Tak obrazowo, jaki jest poziom hałasu wentylatorka pokojowego? To znaczy włóż pomiędzy łopatki śmigła kartkę papieru i powiedz, jaki jest poziom hałasu.

Jaki będzie poziom hałasu, jeśli wykonasz takie prrrrr ustami? No to teraz te usta zbliż do jakiejś wielkiej trąby, puzon też może być. Coś się zmieniło? No właśnie, to się nazywa rezonans.

Poza tym wibracje od narzędzia, nawet jeśli zastosujesz wibroizolatory, mogą się przenosić na konstrukcję budynku. Garaż to niezła opcja, ale raczej wolnostojący, chyba że chcesz pomieszczenie odizolować akustycznie, ale to kosztuje dużo.