Operator ma wykonać element, sprawdzić jego jakość, najlepiej przy użyciu narzędzi wykluczających pomyłkę, jak tłoczki, sprawdziany itp. Powinien umieć wymienić płytkę w nożu, czy założyć zmierzone narzędzia, w tym z wpisaniem wymiarów, czy korekcji, opisanych na narzędziu, czy w instrukcji. Jeśli coś nie idzie, ma obowiązek powiadomić technologa, że chyba np. wiór jest za duży, albo prędkości skrawania nieodpowiednie. Ale sam nie powinien zmienić nic. W końcu zmiany parametrów wpływają na wydajność, a ta w procesie seryjnym jest istotna. Acha, i powinien mieć szacunek do technologa, że technolog wie, a nie samemu kombinować. Choć współpraca jest jak najbardziej potrzebna.
Jeszcze jedno. Technolog powinien się starać tworzyć programy jasne i idiotoodporne. Bo operator powinien wiedzieć, co robi.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Technolog w firmie produkcyjnej a traktowanie operatorów jak idiotów”
- 05 sie 2020, 17:19
- Forum: Na luzie
- Temat: Technolog w firmie produkcyjnej a traktowanie operatorów jak idiotów
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 1192
- 04 sie 2020, 16:29
- Forum: Na luzie
- Temat: Technolog w firmie produkcyjnej a traktowanie operatorów jak idiotów
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 1192
Re: Technolog w firmie produkcyjnej a traktowanie operatorów jak idiotów
W pracy wielkoseryjnej dąży się do maksymalizacji zysku, dlatego na stanowiskach operatorów zatrudnienia się ludzi, którzy będą mieć jak najmniej obowiązków. I niewielką pensję przy okazji. Nadmiar pracy przejmują technolodzy czy programiści. Chcesz, żeby operator wykonywał więcej, podziel się z nim wypłatą. Będzie uczciwie.