Steryd pisze: ↑

15 lis 2021, 18:47

Zmniejszania nie potrzebujesz. Zwykły przekaźnik podający napięcie o odwrotnej biegunowości i tyle. Tylko jak masz mostek prostowniczy za włącznikiem, to prościej będzie dać drugi taki odwrotnie podłączony za stycznikiem do rozmagnesowywania.
W starych polskich stołach elektromagnetycznych był zwykły przekaźnik i tyle, ale tam było zasilanie z prostownika.

Spróbuję, kupiłem włącznik pirówy chwilowo/stabilny, sróbuję to tak podłączyć. Dzięki za pomoc!

WZÓR pisze: ↑

16 lis 2021, 07:22

Przybysz pisze: ↑

06 maja 2020, 14:47

Elektromagnetyczny. Rozmagnesowanie niewiele daje bo i tak nie da się poderwać sita, trzeba je zsuwać i ostatecznie właśnie wychodzi porysowane

Z ciekawości spytam.
Jaki jest problem , że wychodzi porysowane ?
..... walor estetyczny (?)

Mariusz.

To ja odpowiem bo też mam ten problem - szlifierki używam nie tylko - a nawet rzadko - do doprowadzenia elementu do danego wymiaru, ale częściej do uzyskania idealnej powerzchni po szlifowaniu ręcznym. Poluję teraz nawet na jakąś prostą szlifierke do przerobienia na pasy ścierne, żeby wykańczanie powierzchni można było wynieść na jeszcze wyższy poziom. Pasy nie zapewnią żadnej dokładności, za to z grubym ziarnem zbierają szybko materiał, a z drobnym potrafią praktycznie zapolerować powierzchnię.
W takim rozwiązaniu, rysy po ciągniu detalu po stole nie są akceptowalne.

Podepnę się pod ten temat, żeby nie śmiecić. Kupiłem stary stół magnetyczny, jakiś relikt ale po zadaniu prądu trzyma. Prąd 230V do niego idzie przez mostek prostowniczy, bez zbijania napięcia. Dodałem sobie włącznik ale ewidentnie będę potrzebował opcję rozmagnesowania elementu.
Wyczytałem na razie, że rozmagnesowanie polega na zadaniu przeciwnego prądu i zmniejszania napięcia. Nie brzmi powalająco trudno, ale też nie jak coś na moje możliwości w tej chwili.

Czy istnieją gotowe moduły, które coś takiego realizują? Może jakieś podpowiedzi, które mogą się przydać?