Dziwne jest to nie że nie kopie cały czas. Przed chwilą znowu się to zdarzało, a wcześniejsze 6 godzin przepracował bez problemu. Dziwne jest też to że dotknę go, kopnie, bo czym gdy dotknę go znowu już to się nie dzieje, a nie jest nic ruszone nawet o 1mm poza tym że dotknąłem obudowy

Co to za problem obwinąć taśmą izolacją? Już bez przesady. Póki co nie kopie, zobaczymy na jak długo

Metody z próbówka robiłem i nic, nigdy sie nie świeci, a nadal jak dotykam plotera to czasem czuć mrowienie.

Ps.Przy wymianie pierwszej diody był u mnie rzekomy fachowiec, wymienił, a po tygodniu gdy się popsuła i zadzwoniłem w tej sprawie to stwierdził ze przyjedzie no i nie dość ze do tej pory go nie wiedziałem to jeszcze nie odbiera tel.

[/quote]
Jaja sobie robicie? 5v kopie to jak dotknie się do biegunów akumulatora 12v w samochodzie to zabija?
Zacznij od uziemienia maszyny.
[/quote]

Ja wiem że to nie zabija,uczucie jest średnie, ale mi przede wszystkim chodzi o dobro ploter i tym kieruję.
Żebym jeszcze wiedział jak. Wystarczy pociągnąć metalowa linkę do kaloryfera?

cinematic2 pisze: ↑

06 sty 2019, 17:57

Najpewniej dioda ma "+" na obudowie i dlatego "kopie"

No dobra ale co mogę z tym zrobić ?

Witam wszystkich serdecznie. Mam problem mianowicie po świętach popsuła mi się dioda w laserze. Dokładnie taka

https://www.aliexpress.com/item/Diode-M ... 4c4dQN5Agv

Została wymieniona na nową jak wyżej, po tygodniu nowa też padła. Okazało się że jak w poprzedniej pękł przewód. I teraz przechodzę do problemów, po wstępnym omówieniu sytuacji. Z racji braku posiadania przewodów, użyłem starej ładowarki do telefonu, połączyłem kabelki i zamiast przewód mieć w prowadnicy?(zdjęcie numer 1) mam go na zewnątrz(zdjęcie numer 2). Teraz tak nowe diody zamówiłem, ale że okres dostawy jest dość długi chciałem uratować to mam i tu się pojawia problem bo brak mi przewodu do podłączenia. I nie wiem jaki zakupić, a dwa od momentu instalacji diody na zewnątrz, gdy dotknę obudowy lasera to kopie. Bardzo delikatnie i nie zawsze ale czuć. Przewody w prowadnicy są zaizolowane, więc nie wiem skąd to się bierze(na zdjęciu numer 1 widać białą taśmę którą zaizolowałem końcówki przewodów)

Zdjęcie numer 1



Zdjęcie numer 2