andrjalo do kogo kierowane są Twoje posty? Zauważ że jesteś na forum technicznym, więc wyrażaj się precyzyjnie zamiast rzucać jakimiś frazesami.

andrjalo pisze:Prąd który płynie przez uzwojenie jest jednakowy tylko czas się zmienia.

Jaki prąd? Jaki czas?

wirtualnyjan pisze:Ok, czyli trzymając wymiar wał silnika wykonuje minimalne ruchy do przodu i do tyłu?

Dokładnie tak, tylko te ruchy są na prawdę minimalne, jak pisałem wyżej. Napęd oscyluje wokół wymiaru.

wirtualnyjan pisze:W serwach DC (małej mocy tylko niestety) rozumiem tak nie ma?

Z serwami DC nie miałem styczności, tutaj się nie wypowiem.

Pozdrawiam.

Nie do końca na zwarciu, bo prąd przez uzwojenia nie płynie ciągle, jak pisałem wyżej są to szybkie i krótkie impulsy.

Może się zdarzyć, że silnik bedzie bardziej obciążony kiedy trzyma wymiar niż kiedy pracuje (jeździ). Pamiętam jak w jednej dużej maszynie (tokarce), w której oś X była prawie pionowo (support i głowica ważyły ponad pół tony, a nie było wspomagania, serwo 25Nm) operatorzy zostawili włączone sterowanie na weekend, kiedy maszyna nie pracowała i przez cały weekend trzymała ten wymiar. Skończyło się na spalonym silniku - stopiło izolację na uzwojeniach - silnik nagrzał się grubo powyżej 100 stopni i spalonym module napędowym do tego silnika. Ale to już skrajny przypadek, niemniej jednak widziałem to na własne oczy.

Pozdrawiam.

Mówiąc najprościej w pracującym serwie nie występuje nigdy brak prędkości obrotowej. Układ cały czas "dociąga do wymiaru" oscylując wokół zadanej wartości z obrotem o kąt wynoszący setne czy nawet tysięczne części stopnia (w zależności od dokładności układu pomiarowego). W trójfazowym serwie AC w momencie gdy maszyna trzyma wymiar prąd podawany na silnik nie jest ani sinusoidą ani prostokątem - jest to prąd impulsowy. Dochodzi czasami do takiej sytuacji, że na trzy fazy dwie pobierają prąd rzędu kilku amperów, a jedna - kilkanaście, oczywiście w impulsach. Napęd tak kombinuje zasilaniem silnika, żeby nie zjechać z wymiaru.

Pozdrawiam.