Ja spotkałem się z nieco innym rozwiązaniem, tj. również dwa silniki, jeden to serwo motor 60kW, drugi mały, około 3kW. Większy był połączony na sztywno z wrzeciennikiem i jak nie trudno się domyślić był to napęd główny wrzeciona, do toczenia. Do pozycjonowania służył drugi, mniejszy silnik dołączany sprzęgłem (sprzęgło zwykłe, mechaniczne, załączane przez siłownik hydrauliczny. W trakcie toczenia mniejszy z silników był mechanicznie rozsprzęglony z resztą wrzeciennika.
Ciekawostką był fakt, że maszyna posiadała dwa przetworniki obr./imp. (a dokładnie jeden podwójny), do toczenia o rozdzielczości 2048 imp./obr. oraz do pozycjonowania o rozdzielczości 18 000 imp./obr.
Maszyna, w której miało zastosowanie w/w rozwiązanie to niemieckie centrum Heynumat 35.

Pozdrawiam.