Sięgając do not katalogowych obu liniałów możemy znaleźć następujące tabele:

LS303:


LS903:


Wynika z tego że elektrycznie są takie same, poszczególne sygnały są wprowadzone na te same piny w złączu. Można z tego wywnioskować że mogą być stosowane zamiennie, przynajmniej wg. mnie.

Pozdrawiam.

Liniał "rozróżnia" kierunek przesuwu tak samo jak enkoder obrotowy "rozróżnia" kierunek obrotów.
Sterowanie przy odwrotnie zamontowanym liniale najpewniej wyrzuci błąd ale dopiero po poruszeniu daną osią (w Twoim przypadku osią Z). Jeśli błąd jest od samego początku (przed załączeniem sterowania) to nie jest on związany z błędem w montażu.

Pozdrawiam.

Liniał musi mieć taki zapis, inaczej uległby uszkodzeniu przy pierwszym najechaniu na krańcówkę.

Pozdrawiam.

Myślę że warto byłoby przeglądać przewody od liniałów, w sumie głównie od liniału osi Z i sprawdzić czy wszystkie żyły przewodzą od głowicy do karty w sterowniku. Jak dla mnie podejrzana jest ta złączka, na której przekładasz liniały między X a Z.

Pozdrawiam.

BUX48 to tranzystor tzw. końcówki mocy, czyli części napędu, która "daje prąd" na silnik. Jeśli któryś z nich padł to warto byłoby sprawdzić silnik, do którego ten napęd był podłączony. Bo jeśli problem jest w silniku to po wymianie uszkodzonych elementów napędu i włączeniu całości możesz mieć powtórkę z rozrywki.
Jeszcze jedno - zwarty (spalony) tranzystor końcowy potrafi spalić sporo elementów w swoim torze sterującym, czasem również i poza nim.

Z tego co widzę to tranzystory BUX48 są połączone równolegle bez rezystorów emiterowych, które mają za zadanie wyrównywać prądy poszczególnych tranzystorów. Oznacza to, że wszystkie użyte tam tranzystory są prawdopodobnie z jednej serii i mają takie same wzmocnienia. Warto byłoby wylutować kilka sprawnych tranzystorów i pomierzyć im wzmocnienia, żeby dobrać nowy tranzystor o podobnych parametrach. Bo jeśli założysz tranzystor tego samego typu ale innej serii - o większym wzmocnieniu to może się okazać że znowu się spali pomimo że nie będzie żadnej innej przyczyny. Po prostu z racji większego wzmocnienia będzie przez niego płynął większy prąd, więc bardziej będzie się grzał aż w końcu padnie.

Pozdrawiam.

Napisz może gdzie urzędujesz z tą maszyną, może ktoś ogarnięty w naprawach z okolic podjedzie i Ci pomoże, pewnie będzie szybciej a być może i taniej.

Pozdrawiam.

Możesz odpisać silnik, wystarczy jak odepniesz przewody prądowe, enkodera nie musisz odłączać. Chociaż szczerze wątpię żeby powodem tego był silnik, prędzej napęd.

Pozdrawiam.

majec93 pisze:chyba straciłem dane maszynowe.

Jeśli bateria ma jeszcze prawidłowe napięcie i nikt jej nie wyciągał to nie powinieneś nic stracić.

Pozdrawiam.