Detal wykonany, dziękuję za pomoc panowie. Ostatecznie zrobiłem to w taki sposób: nawiercenie na 3mm wiercenie otworu fi5 s500 f0,04 wjazd i wyjazd co 1,5mm ze zwolnieniem szybkości wyjazdów na ostatnich 10mm bo ciśnienie chłodzenia nie nadążało z wypłukiwaniem wiórów i zaczynało delikatnie chrobotać .

Doragon, wiertło będzie dobrze naostrzone, bo mamy nową maszynkę do ostrzenia wierteł więc ostrzy elegancko. Dzięki za podpowiedzi wychodzi na to, że wyszedł brak doświadczenia i dałem za duże obroty, a za mały posuw, jutro dam znać jak poszło.

Rozumiem, że posuw F25 masz na myśli minutowy, czyli przy 500 obrotach wyjdzie 0,05 setek na obrót. Okej, spróbuje użyć takich parametrów i usunę ten otwór naprowadzający, zrobiłem go w sumie dlatego, że gdzieś przeczytałem, że powinien być, bo w sumie wiertło wchodzi w materiał ponad 10xd. Jutro dam znać, czy pokonałem ten detal, czy może jednak na odwrót Dzięki za rady panowie.

Chłodzenie jest moim zdaniem perfekcyjne, trzy strumienie pod dużym ciśnieniem prosto w otwór, wycofuje całkowicie do 0, ale na g0 więc wjeżdża i wyjeżdża dosyć szybko, ale nie zauważyłem żeby na wiertle zostawały jakiekolwiek wióry. Poczytałem trochę więcej w katologu WNT i dam jutro 500 obrotów i 4 setki posuwu, ale czekam na dalsze sugestie, może ktoś napisze coś czego ja nie wiem.

Witam, mam do wywiercenia otwór fi 5 w stali nierdzewnej na głębokość 51mm, detal nawiercam i wykonuje otwór wstępny fi 2 na 10mm, a mimo to wiertło po około 10 sztukach pęka pod koniec otworu, między 40-50mm, parametry jakich używałem to 600obrotów i 0,02 posuwu z "dziobaniem" co dwa milimetry, wiertło to HSS typu Uni firmy WNT. Pytanie co może być przyczyną pękania wiertła? Otwór jest w osi, nigdzie go nie znosi w czasie pracy, bardziej doświadczony operator twierdzi, że powodem są złe parametry, ale niestety nic poza tym nie powiedział, jakieś porady? Wskazówki?