Znaleziono 6 wyników

autor: Bodzio1
01 lip 2017, 11:05
Forum: NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC
Temat: Projekt wrzeciona wiertarsko-frezarskiego, bicie
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 4674

Yarec - Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli maszyna jest względnie sztywna, i profil dobrze zamocowany w imadle to otwór wychodzi dobrej jakości. Uściślając (dobra jakość to pojęcie względne) wychodzi w jakości satysfakcjonującej nas.
Tym bardziej, że w rzeczywistości wiercimy zawsze do fi22 natomiast możliwość wiercenia większych otworów, którą chcemy uzyskać jest podyktowana myśleniem przyszłościowym - kiedyś czasem coś może się trafić takiego.
autor: Bodzio1
27 cze 2017, 12:33
Forum: NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC
Temat: Projekt wrzeciona wiertarsko-frezarskiego, bicie
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 4674

Dzięki za zainteresowanie tematem

Pierwsza sprawa - rodzaj konstrukcji
Wiem, że pod wieloma względami bardzo racjonalne byłoby zaadoptowanie seryjnej maszyny, przy czym tutaj w grę wchodziłaby tylko frezarka bramowa.
Ponieważ pomimo wielu zalet konstrukcji typu wiertarka kadłubowa i ruchome łoże to konstrukcja taka paradoksalnie zajmuje dwa razy więcej miejsca niż bramowa -materiał na 4 metry przy wierceniu na całej długości musi przejechać od maksymalnego wysunięcia na prawo aż do maksymalnego wysunięcia na lewo. Należy też pamiętać, że na firmie pracują inni ludzie, nie jest to w domowym warsztacie gdzie zagrożenie uszkodzenia postronnej osoby jest mniejsze. W związku z czym na pewno trzeba by było zainstalować osłony i maszyna wraz z osłonami miałaby pewnie około 9 metrów długości.

W związku z powyższym pomimo wydaje mi się cięższej w wykonaniu konstrukcji bramowej jednak skłaniałbym się w jej kierunku.

Jeśli chodzi o wrzeciona to bezwględnie muszą spełniać poniższe warunki:
- stożek ISO40 czy tam BT40 z automatycznym chwytaniem
- wiercenie do max 32mm (może to być wiercenie na granicy mocy, ponieważ głownie wiercenie byłoby do fi20mm)
- osobny silnik z przeniesieniem napędu pasem (myślę, że to bezpieczeniejsza opcja w razie jakichś problemów po paru latach można wymienić silnik czy falownik na kolejny standardowy i tyle)

Opcjonalne parametry wrzecion (w najgorszym wypadku obejdę się bez nich):
- możliwość frezowania aczkolwiek i tak okazyjnie
- możliwość pracy narzędziami węglikowymi tak żeby się co chwilę nie wykruszały

Myślałem nawet, żeby w maszynie pracowały jednocześnie dwa wrzeciona na jednej bramie:
- Pierwsze wrzeciono do nawiercania otworów fi8mm - słabszy silnik, wysokie obroty, przełożenie 1:1
- drugie wrzeciono do rozwiercania na zadane fi (w 90procentach od fi12 do fi18) - z mocniejszym silnikiem, niższe obroty, przełożenie np 4 :1

Wtedy bezpośrednio po nawierceniu każdego otworu od razu podjeżdzałoby drugie wrzeciono i rozwiercało ten otwór i dopiero po tej operacji cała brama podjeżdża do kolejnego otworu.

Zdaję sobie sprawę, że to co opisuję pewnie już mocno może przekroczyć budżet, który sobie "strzeliłem" czyli 25 tys. Jednakże jest kilka niżej opisanych faktów, które skłaniają mnie na ten moment przyajmniej do poważnych rozmyślań nad wykonaniem jej:
- taka maszyna niesamowicie ułatwiłaby nam pracę
- znakomita większość części byłaby łatwo dostępna (brak niestandardowych przekładni wykonanych przez producenta, których wymiana w razie zużycia kosztują krocie)
- dopasowanie maszyny do naszych potrzeb
- bardzo wysokie ceny tego typu maszyn (tutaj się nie oszukuję, że mimo wszystko ich parametry są na znacznie wyższym poziomie niż docelowe parametry mojej maszyny, jednakże nie potrzebuję aż takich prędkości itp)
- fakt, że projektuję maszyny co prawda znacznie prostsze (przynajmniej na ten moment) i do czego innego ale taki projekt pozwoliłby mi na zdobycie bardzo dużej wiedzy i doświadczenia, co w przypadku kiedy maszyna w miarę by się spisywała, samo w sobie jest już dużym plusem

[ Dodano: 2017-06-27, 19:23 ]
Ogólnie rzecz biorąc to normalnie zaprojektowałbym sam wrzeciono i zlecił wykonanie natomiast dwie kwestie bardzo mocno to komplikują:
- wymienne automatycznie narzędzie
- chęć posiadania wrzeciona z bardzo małym biciem, żeby uzyskać względnie dobrą dokładność i żeby zminimalizować zużycie narzędzi
autor: Bodzio1
23 cze 2017, 13:33
Forum: NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC
Temat: Projekt wrzeciona wiertarsko-frezarskiego, bicie
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 4674

Yarec - ok, mam nadzieję, że "straty" nie są za duże

[ Dodano: 2017-06-24, 11:18 ]
ALZ - odnośnie Twojej wypowiedzi na temat wrzecion z alibaby. To masz jakieś większe doświadczenie z nimi?
Pytam ponieważ po różnych historiach jakie słyszałem na temat chińskich produktów (jak kompletne obrabiarki cnc) zastanawiam się nawet czy dość mocno realna jest sytuacja, że zamówię wrzeciono z konkretymi parametrami jak niskie bicie itp a przyślą coś co w zasadzie nijak się ma do zadeklarowanych parametrów. Na przykład wrzeciono ze znacznie większym biciem, które robi się już czerwone przy połowie deklarowanych obrotów itp. Co o tym sądzisz?
autor: Bodzio1
23 cze 2017, 11:15
Forum: NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC
Temat: Projekt wrzeciona wiertarsko-frezarskiego, bicie
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 4674

Jeśli chodzi o moc to zakładam wiercenie wiertłami do fi26, sporadycznie do fi32.
Przy czym chciałbym, żeby moc wrzeciona pozwalała na wiercenie płaskowników ze stali S355 na dość podkręconych parametrach - na tyle na ile pozwala dobre wiertło HSSCO lub może też w takiej maszynie spróbowałbym z węglikiem.

Wiercenie takich płaskowników to już maksymalne wymogi mocy jeśli chodzi o wrzeciono ponieważ standardowo byłoby wiercenie kształtowników od 40x40 do 100x100 ze ściankami od 2mm do 4mm.

Wiadomo, że budując taką maszynę patrzy się trochę przyszłościowo także chciałbym żeby ta maszyna była w stanie też przefrezować w stali jakąś fasolkę tak jak napisał Yarec. Jednakże jeśli to wymaga nieporównywalnie wyższych parametrów wrzeciona to wtedy bym odpuścił bo temat frezowania na tej maszynie tak jak napisałem ma charakter przyszłościowy - "jak już robię"

Może np. patrząc na tabelkę, którą wrzucił Yarec, zastanowić się nad kupnem wrzeciona 5,5kW do obrotów 8000 i na początek podpiąć silnik 5,5kW 2800obr z przełożeniem 1:1 także miałby też dość dużą moc przy niższych obrotach.
A jak kiedyś trzeba by było zacząć frezować to można coś myślec nad silnikiem z wiekszą moca i przełożeniem na obroty.
Co o tym myślicie?

Yarec mógłbyś dokładniej opisać punkt 1? Nie do końca rozumiem.
Natomiast jeśli chodzi o punkt 3 to teraz tak robimy, że zamawiamy z lasera szablon z otworami fi6 i wszystko nawiercamy z ręki, potem wiercimy fi6 na stołowej aż końcowo wszystko fi18. Mimo to na parę belek, które mają średnio po 30 otworów schodzi trochę czasu a precyzja jednak też nie taka jak na wspomnianej maszynie...

[ Dodano: 2017-06-23, 11:15 ]
Jeśli chodzi o moc to zakładam wiercenie wiertłami do fi26, sporadycznie do fi32.
Przy czym chciałbym, żeby moc wrzeciona pozwalała na wiercenie płaskowników ze stali S355 na dość podkręconych parametrach - na tyle na ile pozwala dobre wiertło HSSCO lub może też w takiej maszynie spróbowałbym z węglikiem.

Wiercenie takich płaskowników to już maksymalne wymogi mocy jeśli chodzi o wrzeciono ponieważ standardowo byłoby wiercenie kształtowników od 40x40 do 100x100 ze ściankami od 2mm do 4mm.

Wiadomo, że budując taką maszynę patrzy się trochę przyszłościowo także chciałbym żeby ta maszyna była w stanie też przefrezować w stali jakąś fasolkę tak jak napisał Yarec. Jednakże jeśli to wymaga nieporównywalnie wyższych parametrów wrzeciona to wtedy bym odpuścił bo temat frezowania na tej maszynie tak jak napisałem ma charakter przyszłościowy - "jak już robię"

Może np. patrząc na tabelkę, którą wrzucił Yarec, zastanowić się nad kupnem wrzeciona 5,5kW do obrotów 8000 i na początek podpiąć silnik 5,5kW 2800obr z przełożeniem 1:1 także miałby też dość dużą moc przy niższych obrotach.
A jak kiedyś trzeba by było zacząć frezować to można coś myślec nad silnikiem z wiekszą moca i przełożeniem na obroty.
Co o tym myślicie?

Yarec mógłbyś dokładniej opisać punkt 1? Nie do końca rozumiem.
Natomiast jeśli chodzi o punkt 3 to teraz tak robimy, że zamawiamy z lasera szablon z otworami fi6 i wszystko nawiercamy z ręki, potem wiercimy fi6 na stołowej aż końcowo wszystko fi18. Mimo to na parę belek, które mają średnio po 30 otworów schodzi trochę czasu a precyzja jednak też nie taka jak na wspomnianej maszynie...
autor: Bodzio1
22 cze 2017, 18:43
Forum: NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC
Temat: Projekt wrzeciona wiertarsko-frezarskiego, bicie
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 4674

Yarec, dzięki za odpowiedź, już myślałem, że temat pozostanie bez odzewu. :roll:

Rzeczywiście wykonanie raczej nie będzie opłacalne - znalazłem moduły wrzecion na alibaba.com i producent podaje bicie stożka wewnętrznego pod BT30 max 0,003mm, do tego wyważanie itp. Myślę, że wykonanie takiego wrzeciona mogłoby kosztować 2 razy więcej lub może nawet lepiej... pomijając kwestię projektowania a to też mogłoby różnie wyjść.

Znalazłem np wrzeciono takie jak poniżej, co prawda wolałbym gniazdo ISO40 natomiast cena tego wrzeciona, gabaryty wydają się bardzo korzystne (jest to generalnie pierwsze lepsze jakie w miarę mi "spasowało)
https://www.alibaba.com/product-detail/ ... 7.html?s=p

Ogólnie myślałem, żeby było zasilane pasem (jak silnik zacznie padać to prędzej sobie z tym poradzę) czy myślicie, że jednak lepiej elektrowrzeciono z pełnym układem już w środku?

Jeśli chodzi o Twoją koncepcję to myślałem też o niej i na pewno ma ona bardzo duże plusy względem długiego łoża i przesuwnej bramy. Natomiast jest kilka kwestii, których się obawiam w tej koncepcji:
1. dokładność pozycjonowania w momencie kiedy jest kilkanaście otworów na profilu i w rolki mogą wejść jakieś wióry, spadek tarcia pomiędzy rolką prowadzącą a profilem itp aczkolwiek myślę, że realne jest rozwiązanie tego problemu
2. często zdarzają się nam profile gdzie są np tylko 4 otwory, i myślałem przy wcześniejszym rozwiązaniu, żeby wrzucać kilka profili naraz i wtedy maszyna wierciłaby wszystkie identycznie.

Jednakże mimo wszystko nie zamykałbym tematu tej koncepcji ponieważ tak jak mówisz ma swoje plusy (dość znaczące) w tym ten, że pod względem technologicznym myślę, że łatwiej by nam było zrobić taką maszynę o dużej sztywności. No i jeśli miałaby na prawdę dużą szybkość to w sumie punkt nr2 nie jest aż takim problemem - po prostu ktoś cały czas byłby przy niej i wymieniał profile.

Co w ogóle myślicie o takim wrzecionie jak to z linku wyżej?
autor: Bodzio1
13 cze 2017, 22:45
Forum: NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC
Temat: Projekt wrzeciona wiertarsko-frezarskiego, bicie
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 4674

Projekt wrzeciona wiertarsko-frezarskiego, bicie

Witam Wszystkich
To mój pierwszy post na tym forum aczkolwiek sporo czasu poświęciłem na jego przeglądniecie i ogólne "grzebanie" w internecie na tematy wszystkich tutaj nurtujące.

Generalnie mam w zakładzie bardzo dużo wiercenia kształtowników (maksymalna długość 4 metry). W związku z tym przymierzam się, bardzo powoli, do budowy wiertarki z łożem około 4 metry i jeżdżącą małą bramą z wrzecionem wiertarskim (z możliwością lekkiego frezowania). Maksymalne przesunięcie osi otworów względem zadanych współrzędnych - 0,1 mm byłoby super jak dla mnie.

Biorąc to pod uwagę, moje rozmyślania o maszynie rozpoczęły się od wrzeciona i teraz wybór kupne (wiem, że Ibermach sprzedaje całe moduły wrzecion) lub samodzielnie zaprojektowane i zlecone do obróbki. Uprzedzając uwagi o opłacalności wykonania jednostkowego wrzeciona - mogę wziąć pod uwagę wykonanie np. 4 naraz ponieważ przydadzą się do drobniejszych projektów (drobniejsza wiertarka kolumnowa typowo pod jakieś nasze elementy itp).

Natomiast do meritum... W przypadku kiedy miałbym sam zaprojektować wrzeciono (zakładając na potrzeby postu że nie będzie z tym problemu) to mam pytanie wynikające z faktu, że bardzo mało znam się na samej obróbce i jej możliwościach. Także pierwsze pytanie:
1 pytanie: Jakie bicie promieniowe standardowo mają w gnieździe ISO40 wrzeciona frezarskie średniej klasy frezarek.
2 pytanie: jakie maksymalne bicie ja mógłbym zadać wykonawcy wrzeciona (mowa o samym wałku i biciu gniazda ISO40 względem powierzchni pod łożyska), żeby realnie był w stanie to osiągnąć?
3 pytanie: Jaki mógłby być koszt wykonania wrzeciona (samego wałka) bądź też możliwe koszty w zależności od technologi (np. ze szlifowaniem lub bez)?


Mam nadzieję, że wszystko opisałem w sposób zrozumiały :) Z góry dzięki za odpowiedzi. Jeśli temat pójdzie w stronę, że warto za coś takiego wziąć się samemu to być może wyrósł by z tego jakiś ciekawy projekt. Mógłbym wtedy docelowo poświęcić na ten projekt np. 25 tys zł na samą mechanikę do tego mam stół spawalniczy, dostęp do wyżarżania i jakieś tam zaplecze techniczne aczkolwiek bez frezarki i tokarki - czego można się domyślić po moich pytaniach :)

Wróć do „Projekt wrzeciona wiertarsko-frezarskiego, bicie”