Piszesz tak jakbym nie robił.Jest różnica w trwalości ostrza ,bo technologia idzie do przodu
Tamte były z hss,teraz sa z hsse,czasem z powłoką.Nie jest to jednak stal narzedziowa ,czy węglowa spotykana w chińszczyźnie.
Jak złamiesz ,to nie ma różnicy czy drogi ,czy tani.
Na znanym portalu kupisz dobie gwintowniki z zapasów w cenie barszczu.
Fenes,to fabryka z wieloletnimi tradycjami.Pewnie szajsu nie robią,To tylko moje przypuszczenia ,bo ich gwintownikami nie pracowałem.