klakson_PL pisze:Padł zasilacz. Porażka, no ale cóż maszyna niemiecka, lecz w środku wiadomo chińszczyzna za duuuże pieniądze. Boję się myśleć co będzie za np. 5 lat. Dodam jeszcze, że składana w Niemczech, a nie w Pleszewie (DMU 60 - 5 osi symultaniczna). Nie do pomyślenia kiedyś. Ta fuzja Deckel+Macho+Gildemeister nie wyszła na zdrowie użytkownikom, a teraz jeszcze połknęli Moriseiki. Z tego co słyszę to coraz więcej ludzi narzeka na DMG, szczególnie w Niemczech. No ale to temat na osobny dział, także nie rozkręcam się, bo już mi ciśnienie skoczyło.
Ale już był serwis, czy to diagnoza postawiona przez artystów z dmg na podstawie alarmu, bo może tylko bezpiecznik ci wyskoczył.

Co do maszyn to... jak tu ktoś napisał ładnie wyglądają i nic poza tym.
