Moim zdaniem lepiej kupić tańszy silnik (małe mocy kosztują sporo jeśli mają mniejszą prędkość) ale za to większej mocy na 1500obr/min.
W ten sposób będziesz miał zapas mocy bo 0,55kW to jest mało dla wiertarki pomimo że na swojej wiertłem 20mm wiercę ale na podwójnej przekładni (ZX7016).
Z tym silnikiem wszystko zależy jakie masz właśnie przekładnie w wiertarce. Najlepiej mieć dość małą przy falowniku i duży silnik, wtedy będziesz miał obroty na małe wiertła, ale też moment dla dużych wierteł.
W niektórych falownikach masz programy na przyciskach. Możesz ustawić falownik np na moc 0,37kW-0,55kW do nawiercania/wiercenia małymi średnicami, ale jednym przyciskiem podbijasz w tryb turbo do 0,75-1kW i już masz moc do wierteł 12mm czy nawet więcej.
Dodane 2 minuty 12 sekundy:
Kolega dobrze gada. Dobry markowy silnik asynchroniczny będzie pracował tak długo dopóki jego uzwojenie nie zostanie spalone lub uszkodzone starzeniem. Warunkiem jest jedynie wymiana łożysk.
Rocznika '59 Made in Poland to bym się obawiał. Jednak te robione w latach 80/90 gdy już zbadano starzenie lakierów to popracują i do 2180 jak nie dłużej.