Możliwe że nazywa się to wielowszechświaty, są jeszcze teoretycznie multiwszechświaty.

W każdym razie mi chodziło o tą teorię w której jest przestrzeń wyższego poziomu w której powstają różne wszechświaty.

To o wszechświatach to akurat bardzo mocna teoria o której oglądałem film. Tylko tytułu już nie pamiętam, ale jest na youtube po polsku.

A wiecie że najprawdopodobniej nasz wszechświat jest tylko jednym z n wszechświatów? A wszystkie są obok siebie w przestrzeni wyższego poziomu i... o właśnie tak do końca nie wiadomo co więcej. Poza tym że w każdym wszechświecie są inne prawa fizyczne, niektóre są puste a niektóre wręcz przeciwnie.
A wydawało się że poznaliśmy całą fizykę a tu taka niespodzianka.

Podobnie jest z atomami, wydawało się że są niepodzielne. A tu proton i elektron się pojawił, potem kwarki... a co będzie dalej???

Jednym słowem - niespodzinka

Andrzej 40 pisze: ↑

14 mar 2018, 22:05

A pewne jest tylko to, że dopóki ludzkość nie dokona jakiegoś niezwykłego wynalazku to wszyscy umrzemy .

A to już jest w toku, jeszcze pewnie z 20 lat trzeba poczekać ale to tak jakby jutro

A jakby bomby atomowej nie wymyślili, to byłby płacz że nas zabije asteroida. A ruscy musieli moc car bomby ograniczyć prawdopodobnie do 30% żeby im nie zdmuchnęło kilku miast na Syberii. A i tak jak pierdolnęło to fala uderzeniowa trzy razy dokoła ziemi przeleciała.
Żaden wynalazek nie jest zły, bo każdy wynalazek powstaje w jakimś celu. Nie pamiętam szacunków ile tysięcy ludzi ocaliło zrzucenie bomb na Hiroszimę i Nagasaki. Ale było to chyba najlepsze narzędzie pokojowe w historii

cieslak_2005r pisze: ↑

14 mar 2018, 17:53

Widzisz nie trzeba obalać teorii aby stwierdzić, że ktoś jest szkodnikiem. To, że ktoś wymyślając coś niewiedział, że czyni źle

Proponuję ulepić sobie lepiankę z gówna i w niej odciąć się od ryzyka wymyślenia czegoś bardziej zaawansowanego.

Wielka strata dla świata nauki

RomanJ4 pisze: ↑

14 mar 2018, 08:48

Szkoda, wielka szkoda, w swojej dziedzinie geniusz na miarę Einsteina.

Nie w swojej dziedzinie ale ogólnie uznawany za współczesnego Einsteina. Po prostu problemy jakie nam zostały do rozwiązania znajdują się w innym miejscu.