Petroholic pisze: Klocek dalej leży ale jest za mały na to Poza tym stwierdzenie "wcale nie trudny w obróbce" skąd wziąłeś?

Ktoś, może Ty, pisał że da się toczyć tytan tylko rozgrzewa się do czerwoności. Więc nie jest wcale trudny w obróbce.
Trudne materiały to takie których nie da się obrabiać skrawaniem lub wymagają narzędzi za astronomiczne kwoty.
Tak tylko stwierdziłem że pewnie dałbyś radę wyciąć takie coś z blachy tytanowej za rozsądne pieniądze. A jednak tytanowa deskorolka to coś bajeranckiego, w USA sprzedają takie bajery tytanowe po astronomicznych cenach...

Najtaniej to Cię wyniesie pewnie wypalenie na laserze itp szybka obróbka. Jeśli ma to być deskorolka elektryczna to możesz zastosować dwie warstwy. Pierwsza całościowa a druga z wgłębieniami pod elektronikę.
Co do aluminium, to nie stosuje się go. Właściwie zawsze stosuje się stopy aluminium z których niektóre mają wytrzymałość zbliżoną do stali konstrukcyjnej. Możesz sobie policzyć ugięcie z tzw obliczania "ugięcia belki" jak masz czas i chęci. Tylko pozostaje jeszcze kwestia stałych odkształceń.

Nie chcę żebyś robił sobie zbyt duże nadzieje. Ale jeden kolega z forum sprzedawał i obrabiał ostatnio stopy tytanu ze złomu. Materiał wytrzymały, lekki i wcale nie taki trudny w obróbce.
Możesz poszukać w dziale giełda i zapytać czy będzie miał w przyszłości blachę, bo obecnie został mu chyba tylko jeden ogromny klocek za 400zł.