@orion32
Przestań się udzielać nie na temat tam gdzie nikt Cię o zdanie nie pyta.

@tuxcnc
Tak mam tego świadomość, ale tutaj nie chodzi o prowadnice. Ale czy przy założeniu że byłyby proste, tarcza szlifująca zrobiłaby idealną płaszczyznę na takim stole i można by na niej szlifować detale. Ponieważ wydaje mi się że tak, jednak wolę zapytać dla pewności.

Ciągle wraca mi do głowy pytanie jak to jest z geometrią szlifierki do płaszczyzn. Tzn, we frezarce jest dla mnie jasne że brak prostopadłości osi X i Y do osi Z spowoduje że szeroki frez będzie z jednej strony zabierał mniej materiału niż z drugiej. I wjechanie detalem z nieodpowiedniej strony spowoduje że frez będzie rysował już obrobiony materiał.

Natomiast zastanawiam się jak to jest w szlifierkach do płaszczyzn. Tam niby też tarcza jest pewnej grubości i jak będzie pod skosem to z jednej strony będzie szlifowała bardziej niż z drugiej. Tylko po czasie to też powinno doprowadzić do jej odkształcenia do płaszczyzny stołu, a co za tym idzie prawidłową obróbkę.
Jednak zastanawia mnie co innego. Powiedzmy że na szynach HIWIN zmontuję stół X-Y. I on nie będzie miał prawidłowej geometrii względem tarczy szlifierskiej. I teraz jeśli przeszlifuję stół, to obrabiany potem detal na nim będzie miał jednakową grubość na całej powierzchni?
Albo pytając inaczej, czy szlifierka do płaszczyzn to jest jakiś super precyzyjny sprzęt. Czy po prostu sama sobie robi płaszczyznę przeszlifowując własny stół. Który potem niekoniecznie jest równoległy względem jaskółki czy jakiejś szyny po której jeździ ?