Moja ukośnica jest stalowo-aluminiowa, waży też swoje. Przeciąć dla niej 100mm bal z drewna to tyle co pierdnąć. Ale taka tania z supermarketu to badziew co z drewnem ledwo sobie radzi.

Jest jeszcze alternatywa w postaci frezów tarczowych HSS do metalu. Ale wtedy trzeba sobie samemu dorobić wolnoobrotową piłę z imadłem.

Ja po rożnych próbach stwierdziłem jednak że szlifierka to jest ekstra narzędzie. Nawet mała piła taśmowa nie jest tak uniwersalna jak szlifierka mocy 1kW albo taka przecinarka korundowa na tarczę 355mm.

Taki statyw na szlifierkę mam, jest do lipny. Lepiej dołożyć i kupić przecinarkę za około 250zł. Tyle że w niej tarcza też się wygina i idealnie równo nie będzie.

Teoretycznie da radę na tarczy z węglikiem za np 60zł marki Globus. Ale to zależy też od ukośnicy, musi mieć sporo mocy. Mam też obawy czy na pełnej prędkości nie połamie zębów, albo nie uszkodzi delikatnej konstrukcji ukośnicy. Bardziej widziałbym użycie regulatora za 20zł z allegro, ale on ogranicza doprowadzaną moc.
Mam porządną ukośnicę, zdarzyło mi się starą tarczą przeciąć gwóźdź wzdłuż bez większego problemu. Tylko iskier było tyle że aż mnie poparzyły.
Na youtube jest film jak tną profile poszukaj bo testują z powodzeniem:
- wyrzynarkę
- przecinarkę tarczową
- piłę szablastą

Jeśli chcesz jedynie mieć w miarę równo to dobra wyrzynarka zamocowana podobnie jak piła taśmowa powinna cię zadowolić.
A za nieco ponad 500zł to można już wyrwać używaną piłę ramową albo taśmową