No i kawałek pręta, ale jak do doskonale ująłeś 150zł w kieszeni co dla nieVATowca to już sporo kasy.Duszczyk_K pisze: ↑08 kwie 2018, 12:17Kosztowało mnie to trochę czasu, trochę gazu i właściwie to tyle. 150zł zostało w kieszeni a nóż robotę zrobił.
A jak się węglik zużyje to złapiesz trzonek we frezarce i tylko zrobisz nowe miejsce na płytkę zamiast toczyć nowy trzonek.
Dlatego uważam że umiejętność przylutowania węglika do stalowego trzonka jest bardzo potrzebna. Bo ceny tych dużych narzędzi to potrafią szokować. Chyba płaci się za wagę transportowaną z Chin samolotem
