Jako frezarka kiepsko się sprawdza, to są jednak duże opory jak pisałem. Wolę szlifować niż frezować, nie ma opiłków a prędkość podobna i nie trzeba się męczyć z przesuwaniem.
Do wiercenia otworów na oko, to stół krzyżowy tylko przeszkadza ponieważ nie ma w nim otworu. Prawie każda zmiana wiertła wymaga odkręcenia zacisku na kolumnie i podniesieniu korbką całego korpusu. Dlatego są duże wiertarki i wiertarko-frezarki, bo co jest do wszystkiego to jest do niczego

Zaletą ZX7016 jest stół krzyżowy który pozwala wiercić precyzyjnie, oraz możliwość frezowania w razie potrzeby. Ale nie jest to maszyna do produkcji masowej, chyba że ma zaoszczędzić czas mając zamontowany na stałe nawiertak/wiertło/rozwiertak.
Co do kolumny to jest to rura grubościenna (chińskie pojęcie grubości). Trzeba ją zalać żywicą epoksydową z piaskiem, betonem lub całkiem wymienić. Wtedy dopiero ZX7016 staje się w miarę sztywna.
Dla mnie tak poprawiona maszyna jest bardzo dobra do wiercenia. Ale ja sobie hobbystycznie grzebię a nie zarobkowo.